Toruń. Kiedy zniknie wąskie gardło na ul. Bema?

Poszerzony trakt, nowe chodniki, lampy, ścieżka rowerowa. Tak wygląda dziś przebudowana ul. Bema w Toruniu. Problem w tym, że dojeżdżając do ul. Szosa Chełmińska nadal musimy zmierzyć się z wąskim gardłem zwężającym jezdnię do dotychczasowych rozmiarów.

- Wygląda to komicznie - ocenia Jan Gołulicki, mieszkaniec ul. Bema. - Przy samym skrzyżowaniu, które sprawia najwięcej kłopotów kierowcom, ulicę pozostawiono w takim stanie, jak była.

MZD wyjaśnia, że dalsza przebudowa jest planowana, ale nie będzie jej wykonywać miasto. Zgodnie z umową, przebudową całego skrzyżowania ul. Bema z Podgórną, ul. Szosy Chełmińskiej aż do ul. Wybickiego i połączeniem drogi z planowaną Trasą Średnicową ma zająć się Irlandzka Grupa Inwestycyjna. To spółka, która chce postawić centrum handlowe Solaris przy targowisku miejskim przy ul. Szosa Chełmińska. Umowę na przebudowę układu komunikacyjnego podpisano ponad 2 lata temu.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Problem w tym, że od tego czasu nie udało się ani rozpocząć budowy centrum, ani przebudowy ulic.

- Trochę jesteśmy zaniepokojeni tą sytuacją, bo wszystko właściwie jest przygotowane pod inwestycję: tereny wykupione, dokumentacja wykonana - mówi Andrzej Glonek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Czekamy na to, kiedy inwestor rozpocznie prace. Na razie nie mamy planu awaryjnego, gdyby inwestor wycofał się z przedsięwzięcia.

IGI przekonuje zaś, że nie może rozpocząć przebudowy skrzyżowania, gdyż przed sądem toczy się postępowanie z powództwa właścicielki sklepu znajdującego się przy skrzyżowaniu Szosy Chełmińskiej z ul. Podgórną. Torunianka nie zgadza się bowiem na to, żeby kamienica, w której znajduje się sklep miała zostać zburzona pod przebudowę układu komunikacyjnego.

- Dopóki nie będzie pozytywnego rozstrzygnięcia sądowego dla inwestycji, nie możemy rozpocząć prac - tłumaczy Łukasz Metzner, dyrektor IGI Polska. - Mamy już decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, ale musimy poczekać na rozstrzygnięcie przez sąd administracyjny skargi na decyzję wojewody, który utrzymał w mocy decyzję prezydenta miasta. Do czasu zakończenia sprawy spekulowanie na temat terminów jest bezprzedmiotowe.

Przedstawiciel inwestora zapewnia, że ten zamierza wywiązać się z podpisanej umowy z miastem. Nie jest jednak tajemnicą, że IGI od dłuższego czasu szuka inwestora strategicznego, który pomoże w wybudowaniu centrum handlowego. Dwa lata temu szacowano, że inwestycja pochłonie ok. 200 mln zł. Koszt przebudowy układu komunikacyjnego wyceniono na ok. 30 mln zł.

Wiadomości z Torunia

Wyświetl większą mapę

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje