Będą zmiany w Unibaksie. Mroczka, Pieszczek, Crump...A może Gollob?

Polski Związek Motorowy opublikował oficjalne KSM wszystkich żużlowców. Średnia dotychczasowego składu Unibaksu wynosi 41,35 pkt. Został on policzony w oparciu o mecze wyłącznie rundy zasadniczej. To sprawiedliwe, bo inne rozwiązanei faworyzowałoby jednak uczestników fazy play off.

Taki wynik żużlowej matematyki oznacza, że prawdopodobnie nowy prezes Unibaksu Mateusz Kurzawski będzie musiał dokonać korekt w składzie. Tak wynika przynajmniej z nieoficjalnych informacji na temat nowego regulminu, w którym ma obowiązywać limit KSM od 34 do 41 pkt. Według nieocifjalnych informacji, nie będzie wyjątków dla drużyn, które nie zmieniają składu.

Jeśli tak właśnie zostanie zatwierdzony, to Unibax ma dwa wyścia: wymienić jednego seniora na słabszego lub dokonać roszad na pozycjach juniorskich. Pierwsze rozwiązanie jest mniej prawdopodobne. Wyrzucić Adriana Miedzińskiego?. Jedynym sensownym zastępstwem dla niego jest Przemysław Pawlicki (KSM niższe o 0,58 pkt), ale czy będzie do wyrwania z Leszna? Czy jest wart poświęcania wychowanka?

Spekuluje się, że Unibax może po raz kolejny wypożyczyć niesfornego Darcy'ego Warda, który ma stosunkowo wysoki KSM (8,41). W tym wypadku ciekawych nazwisk nie brakuje. W jego miejsce mógłby przyjść choćby Jason Crump (7,87), Michael Jepsen Jensen (7,70) lub Tomasz Gollob (7,46). A może pokusić się o Antonio Lindbaecka, który na Motoarenie wygrał niedawno Grand Prix Polski (6,72)?

W tej chwili bardziej prawdodopobne jest, że torunianie spróbują poszukac rezerw w KSM na pozycjach juniorskich. Problem rozwiązałaby rezygnacja z jednego z braci Pulczyńskich. Jeżeli będzie to Kamil (KSM 3,70), to Unibax może zatrudnić zawodnika z KSM 3,35 lub niższym (zakładając, że na pozycji juniora będzie startował Paweł Przedpełski - KSM 2,50).

Wśród seniorów wybór jest praktycznie żaden. Najczęściej pada w tym kontekście nazwisko Artura Mroczki, ale wychowanek GTŻ praktycznie cały ostatni sezon nie siedział na motocyklu. Najniższy z możliwych KSM mają także Krzysztof Jabłoński, Łukasz Jankowski (obaj Falubaz Zielona Góra) i Kamil Brzozowski (Lotos)

Znacznie ciekawszy i szerszy wybór jest wśród juniorów. Od razu zwraca uwagę nazwisko utalentowanego 17-latka z Gdańska Krystiana Pieszczka (3,04), dalej mamy Kamila Adamczewskiego z Unii Leszno (2,91) czy Oskara Fajfera ze Startu Gniezno (3,08). Najlepszy byłby chyba Pieszczek, ale rozmowy z pewnych względów mogą być trudne. Jego menedżerem jest bowiem...Sławomir Kryjom, którego przed rokiem Unibax bez wahania zwolnił po porażce w pólfinale play off z Unią Leszno. Lista chętnych na gdańskiego juniora jest zresztą dłuższa (Stal Gorzów).

Limit KSM wbrew pozorom nie przekreśla szansy na budowanie tzw. dream temów. Oto przykład: Chris Holder, Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Aleksandr Loktajew, Jonas Davidsson, Piotr Pawlicki i junior z minimalnym KSM - taki zespół ma KSM 40,62 i byłby faworytem do złota..