Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

22 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjhny w Ciechocinku ma oddział kliniczny

(iga)
W ciechocińskim szpitalu o oddziale klinicznym informuje odsłnięta tablicę
W ciechocińskim szpitalu o oddziale klinicznym informuje odsłnięta tablicę Jadwiga Aleksandrowicz
Współpraca Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika z 22 Wojskowym Szpitalem Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym w Ciechocinku trwa od lat. Oddział rehabilitacji kardiologicznej szpitala oficjalnie stał się oddziałem klinicznym.

Co to daje szpitalowi? - Na pierwszy rzut oka prestiż, ale ważniejszy jest łatwiejszy dostęp do badań naukowych naszej kadry i możliwość kształcenia studentów w naszej placówce - mówi dr n. med. Cezary Guga, kierownik klinicznego oddziału rehabilitacji klinicznej. Oddział będzie ściśle powiązany z Katedra Kardiologii i Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum im. Luwika Rydygiera w Bydgoszczy

- Skorzystają też pacjenci - zapewnia dr Guga, bo szerzej niż dotąd będziemy wykorzystywać w oddziale najnowsze zdobycze nauki.

Nie wszyscy pacjenci po zawałach serca są rehabilitowani, bo taka rehabilitacja to dorobek zaledwie 40 - letni. W 22 Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo - Rehabilitacyjnym jego prekursorem w latach 60 - tych był dr n. med. płk Michał Mikłaszewicz, wieloletni komendant ciechocińskiego szpitala. Od tego czasu zmieniła się i baza, i metody, które łączą obecnie rehabilitację ruchową z pomocą psychologiczną. Jako procedura lecznicza rehabilitacja kardiologiczna funkcjonuje od 1997 roku.

Jak jest potrzebna, pokazują wyniki prowadzonych badań. Zawał zawsze pozostawia ślad i nierzadko się powtarza. Rehabilitacja, zapobiegając kolejnemu zawałowi, może przedłużyć życie pacjenta. Poza stacjonarną (szpitalną) jest także ambulatoryjna. Ważne, by rehabilitacja rozpoczęła się natychmiast po wypisaniu pacjenta ze szpitala. Była o tym mowa na konferencji naukowej, zorganizowanej w dniu oficjalnego otwarcia oddziału klinicznego.

Czy są na taka rehabilitację pieniądze? Obecny na uroczystości Tomasz Pieczka, dyrektor Narodowego Funduszu Zdrowia zapewnił, że w roku 2013 na rehabilitację kardiologiczną będzie ich więcej niż dotąd - 4 mln 400 tys. złotych ( w br - 3,7 mln zł). Nie wykluczył, że kwota ta może się zwiększyć. Ta procedura jest potrzebna, bo od lat 80-tych - jak podkreślali lekarze - gwałtownie wzrosła w Polsce ilość zawałów serca i schorzeń kardiologicznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska