Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszyści wyciągają pieniądze od mieszkańców. Są bezkarni?

Barbara Zybajło-Nerkowska
- Pomagajmy ludziom w potrzebie, ale  pilnujmy swoich portfeli i dokumentów - mówi  Lech Zajączkowski z Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie
- Pomagajmy ludziom w potrzebie, ale pilnujmy swoich portfeli i dokumentów - mówi Lech Zajączkowski z Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie Barbara Zybajło-Nerkowska
Z każdej strony napływają sygnały o naciągaczach, którzy wykorzystują różne metody, żeby wyciągnąć pieniądze od mieszkańców. Trzeba mieć się na baczności i pilnować portfeli!

Powiat sępoleński nie jest wyjątkiem, ale ostatnio oszustwa są plagą. Złodzieje metody mają różne - od fałszywego wnuczka, który prosi przez znajomego o natychmiastową pomoc finansową, po rzekomego akwizytora telewizji Polsat, który zapewnia, że natychmiast musimy wymienić dekoder.

- Osoby takie wchodzą do domu, informując, że nasz dekoder wkrótce przestanie działać i za 100 zł trzeba kupić nowy - mówi Lech Zajączkowski z komendy powiatowej policji w Sępólnie. - Po podpisaniu przez mieszkańca umowy informują, że zaraz wrócą z dekoderem, wsiadają do samochodu i znikają z pieniędzmi.

Czasami także z umową, bo nieostrożni mieszkańcy dają im nie tylko pieniądze, ale i swoje dane osobowe.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

W pobliżu Sępólna, na drodze 25 od strony Kamienia, zdarzają się osoby narodowości romskiej, które twierdzą, że zabrakło im benzyny i w zamian za wsparcie finansowe oferują złoto.

- Ochronić nas może jedynie własna ostrożność - zaleca Zajączkowski. - Musimy po prostu myśleć i nie wpuszczać obcych do domu. Trzeba pomagać, kiedy ktoś prosi o wsparcie, ale to nie Wigilia, żeby zapraszać wszystkich do stołu. To są nasze portfele, nasze pieniądze i nasze życie.

Czasami osoby proszące nas o pomoc mają zupełnie inne intencje. Przekonała się o tym mieszkanka Runowa, która poszła do kuchni szukać chleba, a o mały włos nie straciła portfela z dokumentami i pieniędzmi.

Należy też uważać na fałszywych pracowników urzędu marszałkowskiego, z którego płyną sygnały, że osoby podające się za jego współpracowników oferują zakup materiałów informacyjnych, podają nieprawdziwe informacje na temat możliwości otrzymania dofinansowania z funduszy europejskich lub wręcz obiecują przyznanie dotacji.
- Apelujemy o ostrożność! - prosi Jacek Piotrowski z urzędu marszałkowskiego. - Wszystkie materiały informacyjne, poradniki, informatory, broszury i podręczniki dla beneficjentów funduszy europejskich są bezpłatne. Podkreślamy także, iż żaden pracownik urzędu marszałkowskiego nie może obiecać przyznania dotacji, gdyż te przyznawane są na podstawie określonych kryteriów w ramach regulaminowych rund konkursowych.

W urzędzie marszałkowskim proszą także o ostrożność w przypadku oferowania odpłatnych wzorów dokumentów czy publikacji poświęconych funduszom europejskim. - Prosimy o niezwłoczne zgłaszanie takich przypadków do naszych punktów informacyjnych funduszy europejskich - informuje Piotrowski.

Policja również prosi o ostrożność i rozwagę. - Myślenie jest najważniejsze. Powinniśmy być czujni na każdym kroku. Wtedy nie uda się nas oszukać - podkreśla Zajączkowski.

Wiadomości z Sępolna

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska