Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Na gorąco": Po tragedii w Pucku. Wszystko było w porządku?

Jacek Deptuła
Jacek Deptuła, autor komentarza
Jacek Deptuła, autor komentarza
"Wszystko było w najlepszym porządku, zgodnie z przepisami, sąsiedzi się nie skarżyli, a rodzina jest porządna"... Tak w dziesięciu przypadkach na dziesięć tłumaczą się kuratorzy, opiekunowie z pomocy społecznej i psycholodzy, kiedy zginie dziecko.

W Pucku wszystko też było w najlepszym porządku. Prócz tego, że w pół roku zamordowano tam dwoje dzieci!

Słuchając tej informacji nie wierzę, by psycholodzy i urzędnicy dochowali najwyższej staranności oddając pięcioro maluchów (sic!) w łapy patologicznego małżeństwa. Jeszcze bardziej winię psychologów i opiekunów, którzy rzekomo raz w tygodniu odwiedzali tę rodzinę. To niemożliwe, by profesjonalista nie dostrzegł u małych dzieci oznak przerażenia czy choćby strachu. A już koszmarnym błędem było to, że w lipcu, po śmierci 3-letniego chłopczyka, nie odebrano pozostałych dzieci temu małżeństwu!

Czytaj też: W samo południe. Wszyscy jesteśmy winni

Dalej będzie jak zwykle - polityczne hieny obciążą winą konkurentów, pojawi się jakiś Rutkowski (chyba już odnalazł złoto Amber Gold), brukowe media będą epatować tragedią, rząd powoła 27. pełnomocnika ds. rodzin zastępczych i zostanie zwolniony jakiś opiekun z pomocy społecznej. Do następnego razu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska