Na włocławskie bulwary powróci ruch

Zamknięcie włocławskich bulwarów dla ruchu kołowego stało się bardzo uciążliwe, zwłaszcza po odcięciu możliwości przejazdu ulicą Stodólną. Kierowcy, którzy są zmuszeni stać w korkach w tej części miasta, męczyć się będą już tylko trochę więcej niż miesiąc.
- W połowie października przebudowa ulic zostanie zakończona - zapewnia Marek Wiliński, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg we Włocławku.
To dobra wiadomość, tym bardziej, że na szybkie otwarcie Stodólnej nie ma co liczyć. Nadal nie udało się wyegzekwować od właściciela budynku po dawnym carskim więzieniu wyburzenia ruiny. A dopóki obiekt zagrożony katastrofą budowlaną będzie tu stał, o wznowieniu ruchu w tej części miasta nawet nie ma mowy.
Przebudowa ulic Bulwary i Gdańskiej polegała m.in. na położeniu asfaltu, kostki granitowej, posadzeniu drzew, budowie linii oświetleniowej i kanalizacji. Prace, które rozpoczęły się wiosną 2011 r., miały potrwać rok, ale nieoczekiwanie na teren budowy musieli wkroczyć archeolodzy. Na kilka tygodni zastąpili drogowców, którzy na wysokości prezbiterium kościoła św. Jana natrafili na relikty średniowiecznego muru ceglano-kamiennego o długości ponad 24 metrów, a po stronie południowej odsłoniętego muru znaleźli skupiska kości ludzkich. - Wówczas podjęto decyzję o przekształceniu wcześniej pełnio- nego w tym miejscu nadzoru archeologicznego w ratownicze badania archeologiczne - wyjaśnia Marek Wiliński.
Archeolodzy znaleziska zabezpieczyli. W tych miejscach zamiast asfaltu położono kostkę granitową, by w razie potrzeby można było nawierzchnię rozebrać.
Na pozostałym odcinku wylano asfalt, a kostka granitowa będzie również na przejściach dla pieszych.
Inwestycja kosztowała ponad 5,4 mln zł. Realizowało ją wyłonione w przetargu konsorcjum firm Drogtom, Drogi i Mosty Antoni Popowski oraz Lux-Dom.