Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Kowalczyk z Grudziądza z zamkniętymi oczami układa kostkę Rubika. Dostał się do półfinału "Mam talent"

Aleksandra Pasis [email protected], tel. 56 45 11 926
Marcin Kowalczyk: -  Jedni trenują ciało, a ja - dzięki kostce Rubika - pamięć
Marcin Kowalczyk: - Jedni trenują ciało, a ja - dzięki kostce Rubika - pamięć aleksandra pasis/archiwum
Marcin Kowalczyk z Grudziądza dostał się do półfinału piątej edycji "Mam talent". Od jurorów dostał trzy razy "tak". Czym na to zasłużył? Z zamkniętymi oczami bezbłędnie ułożył kolorową łamigłówkę.

Jak trafił do programu? - To był totalny spontan - mówi Marcin, który jest studentem drugiego roku matematyki na Politechnice Gdańskiej. - Dowiedziałem się, że casting będzie w Operze Bałtyckiej, więc właściwie pod moimi oknami. Pomyślałem: "czemu nie?"

Przeczytaj także:To zwycięzcy polskich talent show! Pamiętacie ich

Grudziądzanin przyznaje, że przed wejściem na scenę dopadł go lekki stres. - Obawiałem się, że nie uda mi się ułożyć poprawnie kostki. Byłby obciach - wspomina chłopak. - Choć trenuję od ponad dwóch lat, nigdy nie mam stuprocentowej pewności, że za każdym razem się uda.

Był jak w transie

Żeby być wiarygodnym, Marcin poprosił jurorów "Mam talent" o przemieszanie kolorowych ścian łamigłówki. Potem ją dokładnie obejrzał, zapamiętał układ i po chwili ułożył z zasłoniętymi oczami.
- Nie było ściemy - śmieje się student. - Szczerze mówiąc, nie pamiętam nic, co się tam działo. Byłem jak w jakimś transie. Gdy dowiedziałem się, że przechodzę dalej, ogromnie się cieszyłem.

Wiadomości z Grudziądza

Radość była tak wielka, że od razu pochwalił się znajomym i rodzinie. Kolejne gratulacje, SMS-y, e-maile dotarły po niedzielnej emisji programu na antenie tvn. - Było tego multum! - dodaje półfinalista.
Co przygotowuje do kolejnego etapu? - Mam już pomysł, ale na razie nie chcę go zdradzać - mówi - Do programu zostało jeszcze siedem tygodni, więc mam czas.

Postanowił jeszcze podnieść poprzeczkę

Przygoda Marcina z kostką Rubika rozpoczęła się w klasie maturalnej. Z nudów. - Nie miałem co robić, a wokół mnie wiele osób kręciło tą zabawką, więc i ja do nich dołączyłem.

Młody grudziądzanin zaczął od klasycznej łamigłówki. Z czasem przestało mu to wystarczać. - Postanowiłem podnieść poprzeczkę - tłumaczy. - Wziąłem się za układa-nie kostki z zamkniętymi oczami.

Student matematyki podkreśla, że dzięki tej pasji ćwiczy swoją pamięć. - Jedni trenują ciało, a ja umysł - wyjaśnia. - Chciałbym w przyszłości z tego żyć. Żeby jednak tak się stało, muszę jeszcze poprawić swoje wyniki.

W tym roku został rekordzistą świata i mistrzem Polski w kręceniu bez patrzenia wieloma kostkami. 26 z 29 zapamiętanych łamigłówek ułożył bezbłędnie w 53 minuty i 1 sekundę.

Chce się bawić, a nie przejmować

Czy liczy na finał "Mam talent"? - Szanse są - skrycie przyznaje. Ale o wygranej nie myśli. - Jestem w programie, żeby się bawić, a nie przejmować - kwituje.

Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia!

Ponownie na ekranie tvn Marcina będziemy mogli oglądać na przełomie października i listopada.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska