Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"O wyniku wyborów bardzo często przesądzają amerykańskie kobiety"

Rozmawiał Roman Laudański
Doktor Łukasz Wojtkowski
Doktor Łukasz Wojtkowski
Rozmowa z doktorem Łukaszem Wojtkowskim, z UMK w Toruniu, ekspertem ds. wyborów prezydenckich w USA.

- Republikanin Mitt Romney czy demokrata Barack Obama, którego z nich wybiorą Amerykanie?
- Według najnowszych sondaży największe szanse na reelekcję na Obama. W większości kluczowych stanów ciągle ma kilkuprocentową przewagę.

- Jeśli przewaga mieści się w granicach błędu statystycznego, to na dwoje babka wróżyła.
- Po zakończonych konwencjach rozpocznie się szczegółowe badanie, ale - owszem - wszystko jeszcze może się zdarzyć. Ciągle znaczna jest grupa osób, które nie wiedzą, na kogo zagłosują.

- Część komentatorów podkreśla, że prezydentura Obamy rozczarowała. Nie podołał ciężkim czasom?
- Jego administracja na pewno popełniła kilka błędów. Stracił przewagę w parlamencie i dlatego Republikanie - o ile tylko mogli - blokowali każdą jego decyzję. W ciągu ostatnich czterech lat Partia Republikańska bardzo umocniła się na prawym skrzydle i o ile kiedyś, chociażby za prezydentury Clintona, była gotowa do rozmów i reform, o tyle teraz wśród Republikanów dominuje niezwykle ortodoksyjna grupa.

Czytaj też: Politycy wreszcie o gospodarce. Ekonomicznie albo... komicznie
- Dla Polaków lepiej, żeby prezydentem Stanów Zjednoczonych był Obawa czy Romney?
- Tradycyjnie przyjęło się uważać, że dla Polaków lepszy będzie Republikanin. Romney wybrał się na wycieczkę do Polski, podczas konwencji trochę o nas mówił, ale to jest tylko gra wyborcza. Uważam, że główny nurt polityki zagranicznej USA nie zmieniłby się ani pod jednym, ani pod drugim kandydatem.

- Można zauważyć zaangażowanie obu żon w kampanie mężów. Amerykanie to lubią?
- Zdecydowanie tak, ponieważ o wyniku wyborów bardzo często przesądzają amerykańskie kobiety. Pani Obama dała się już poznać wyborcom, uważają ją za celebrytkę. Chętniej kontaktuje się z mediami, opowiada o rodzinie i mężu. Podczas konwencji Republikanów pani Romney mocno poparła męża, ale jeśli przyjrzeć się sondażom z tamtego okresu, to jej wystąpienie nie poprawiło znacząco wyniku męża. W żeńskim elektoracie to Demokraci mają większe poparcie.

- Nasze pierwsze damy nie angażują się tak bardzo w politykę.
- Polskie pierwsze damy są aktywne, angażują się bardziej w działalność społeczną, która nie jest tak bardzo interesująca dla mediów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska