Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Kościecha: Polonia jest lepsza od Unibaksu

(jp)
Robert Kościecha wierzy, że Polonii uda się awansować do play off
Robert Kościecha wierzy, że Polonii uda się awansować do play off Andrzej Muszyński
- Czy patrzę w tabelę i liczę szanse na play off? Czasami tak i widzę, że wszystko jest jeszcze możliwe. Będziemy walczyć do końca - zapewnia Robert Kościecha, żużlowiec Polonii Bydgoszcz przed niedzielnym meczem z Unibaksem Toruń.

- Kto wygra w niedzielę?
- Lepsza drużyna tego dnia.

- Powinieneś powiedzieć chyba, że Polonia?
- Bo Polonia jest lepsza (śmiech). Tak obiektywnie, to wydaje mi się, że zespoły mają podobny potencjał. Unibax ma świetnych czterech seniorów, zaczęli zdobywać punkty juniorzy. Polonia jest niżej w tabeli, ale to wynika trochę z pecha na początku sezonu. Porażka minimalna u siebie z Tarnowem, ostatnio dwoma punktami we Wrocławiu. Te mecze spokojnie mogliśmy wygrać i wtedy sytuacja byłaby inna.

- Dwa lata temu rozbiliście Unibax w pył na własnym torze.
- Też nie byliśmy wtedy faworytem. To przykład, że w takich meczach każdy ma szanse wygrać. Pamiętam jeszcze czasy startów w Apatorze. W jednym sezonie kontuzję odniósł Jacek Krzyżaniak, Polonia przyjechała do nas z braćmi Gollobami. Nikt na nas nie stawiał, a wygraliśmy.

- Jesteś zaskoczony swoją dyspozycją w tym sezonie?
- A jest taka dobra? Miałem duże problemy na początku sezonu, gdy zawaliłem kilka meczów wyjazdowych. One popsuły mi średnią. To były moje błędy sprzętowe i popełnione w czasie jazdy. W Bydgoszczy jednak punktuję pewnie, przeważnie w okolicach dziesięciu punktów. Były osoby, które chciały się mnie pozbyć po awansie, sam zresztą także nie miałem pewności, jak sobie poradzę w ekstralidze. Myślę, że nadzieje działaczy i kibiców udaje mi się spełnić. Mogłoby być jeszcze lepiej, ale nie narzekajmy: oby w takiej formie dojechać do końca sezonu.

- Masz chyba jednak osobistą satysfakcję? Zimą wiele osób w Bydgoszczy nie widziało dla ciebie miejsca w składzie?
- Sytuacja była niepewna. W I lidze miałem w dobry sezon, ale i bez szczególnej rewelacji. Wiem, że wiele osób postawiło kreskę na moim nazwisku. Okazuje się, że warto było we mnie zainwestować i dać mi szansę. Cieszę się, że udało mi się tą szanse wykorzystać.

- Patrzysz w tabelę, liczysz punkty i szanse na awans do play off?
- Czasami zdarza mi się zaglądać. Zostało nam sześć spotkań i teoretycznie wszystko jest możliwe. Może jednak zabraknąć nam kilka punktów, które straciliśmy zupełnie niepotrzebnie. Chcemy wygrać derby, potem mecz zaległy z Marmą Rzeszów. Zostają jeszcze wyjazdy do Tarnowa i Zielonej Góry, gdzie będziemy starali się sprawić niespodziankę.

- Albo bonus w derby...
- To też możliwe. Ze swojej strony mogę obiecać, że w każdym biegu będziemy dawać z siebie wszystko. Czy to wystarczy do play off? Zobaczymy w sierpniu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska