Seven Festival 2012. Pierwsze koncerty na scenie głównej za nami!

W czwartek, podczas pierwszego dnia Seven Festival uczestnicy mieli okazję rozgrzać się przed piątkowymi koncertami, słuchając występów na Scenie Grand Prix. Na małej scenie, znajdującej się obok pola namiotowego, zagrał m. in. olsztyński zespół The Lollipops, formacja Cuba De Zoo oraz stali bywalcy festiwalu - punkowa kapela Kuśka Brothers.

Seven Festival 2012. Zobacz program imprezy
Drugi dzień imprezy rozpoczęły koncerty zespołów, walczących w konkursie na najlepszą młodą kapelę rockową. Popołudniowe występy na Scenie Głównej otworzył natomiast koncert gdańskiej grupy Chassis. Zdecydowanie większą publiczność zgromadził pod sceną występ rockowo-punkowej Luxtorpedy. - Nie spodziewaliśmy się, że kapela, której nawet nie planowaliśmy zakładać, w tak krótkim czasie zyska aż taką popularność! - mówił Robert Friedrich, gitarzysta grupy.

Skoki na bungee w rytmie rocka - takie rzeczy tylko na Seven Festival w Węgorzewie [zdjęcia]

Podczas Seven Festival fani (a właściwie w dużej mierze fanki) zespołu Myslovitz mieli okazję przekonać się, jak Michał Kowalonek radzi sobie jako nowy wokalista grupy. - Śpiewa bardzo podobnie do Artura - stwierdziła po koncercie Ania Zarzecka, która na festiwal przyjechała z Białego Stoku. Pomimo trudnego zadania, Michał Kowalonek poradził sobie w nowej roli bardzo dobrze. Nie brakowało oklasków ani pozytywnych opinii na temat występu. - Wyszli na scenę z ogromną energią i zagrali sporo hitów - to zawsze porywa publiczność - ocenia Rafał Sosnowski, stały bywalec Seven Festival. - Rzeczywiście odkąd zmieniliśmy wokalistę mam wrażenie, że bardziej chce się nam szaleć na scenie, więcej się bawimy podczas koncertów - mówił Przemysław Myszor, gitarzysta grupy.

Po koncercie Myslovitz festiwalowicze bawili się podczas występu prawdziwego scenicznego zwierzęcia - Michała Jelonka. Później najwytrwalsi szaleli pod sceną, gdy grała grupa KSU do późnych godzin nocnych.