Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Chojnice. Palą śmieci w Charzykowach

MARIA EICHLER
Niby w regulaminie jest zapis, że nie wolno palić plastikami w piecach, ale gorzej z egzekwowaniem prawa
Niby w regulaminie jest zapis, że nie wolno palić plastikami w piecach, ale gorzej z egzekwowaniem prawa Archiwum
To proceder pospolity i choć zabraniany przez regulaminy utrzymania porządku i czystości - nie ma sposobu na jego wyplenienie.

- Moi sąsiedzi wieczorową porą palą śmieci i plastikowe butelki - opowiada jeden z mieszkańców ul. Tulipanów w Charzykowach. - Budzimy się z kaszlem i bólem głowy. Prosiłem, żeby tego nie robili. To inteligentni ludzie, żadni tam prostacy. Ale moje prośby nie odnoszą skutku.

Przeczytaj także: To ona jest Panią i Władczynią Jeziora Charzykowskiego!
Nasz rozmówca próbował interweniować w Parku Narodowym "Bory Tucholskie", ale tam odesłano go do urzędu gminy, tam też odsyła policja.

- Wszyscy wiedzą, że to nie jest odosobniony przypadek - podkreśla mieszkaniec Charzyków. - Że wiele osób tak robi. Ale, do pioruna, powinni to kontrolować!
Maciej Drozd z wydziału rolnictwa i ochrony środowiska w urzędzie gminy potwierdza, że temat jest trudny. - Tak praktycznie nie ma na to paragrafu - mówi. - Mamy oczywiście zapis w regulaminie, że nie wolno palić butelek plastikowych i jest to zagrożone karą grzywny. Ale trzeba delikwentowi udowodnić, że dopuścił się tego czynu.

W gminie nie ma straży gminnej, przyłapanie na gorącym uczynku graniczy z cudem. Trzeba by natychmiast zareagować na informację, że gdzieś z komina widać czarny dym, który gryzie w oczy. W grę wchodzi także zbadanie sadzy, ale...
- Palenie takich odpadów to jest naganna, ale dość powszechna praktyka - ubolewa Drozd. - Niektórzy gromadzą z pojemników na plastiki wszelkie opakowania, by mieć opał na zimę.

Dodaje, że pewnie wszyscy tak przywykli do tego procederu, że w urzędzie ostatnio wcale nie ma takich zgłoszeń, a więc nie było też potrzeby interwencji ze strony urzędu.

Czy jest więc rada na takie incydenty? Może trzeba wrócić do tego, o czym od lat przypomina Fundacja Ekologiczna Ziemi Chojnickiej i Zaborskiej - że bez sensownej edukacji ekologicznej nie będzie dobrych praktyk. W Chojnicach Fundacja próbowała dotrzeć do mieszkańców przez akcję ulotkową i uświadamianie, że smog np. na os. Kolejarz to zagrożenie dla ich zdrowia. Ale czy ekologia wygra z ekonomią?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska