Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Nie znaleziono ciała 24-latka, który kąpał się w Wiśle. Prawdopodobnie utonął [zdjęcia]

(dd)
Płetwonurek przeczesuje dno Wisły w Grudziądzu.
Płetwonurek przeczesuje dno Wisły w Grudziądzu. Daniel Dreyer
W rzece, w Grudziądzu kąpało się dwóch mężczyzn. Jeden z nich "poszedł pod wodę" - wynika z informacji strażaków. - Szukamy ciała - o godz. 13 ratownicy nie mieli już wątpliwości. O 13.30 akcję przerwano.

Grudziądz. Poszukiwania topielca w Wiśle

Wezwanie na akcję strażacy otrzymali o godz. 6.53 od policjantów. Od razu we wskazane miejsce - niewielką plażę na wysokości basenu OPEC-u - pojechały załogi z pontonem i łodzią. Przeczesały brzegi na długości niemal kilometra w dół rzeki.

O godz. 10.45 mężczyzny poszukiwało 7 strażaków. Wśród nich była ekipa strażaków z Torunia, którzy przywieźli sprzęt komputerowy i robota do podwodnych poszukiwań. Na miejscu byli też policjanci i ratownicy medyczni.

Około 11 na miejsce dojechali płetwonurkowie z Włocławka. Jeden z nich zszedł pod wodę i rozpoczął przeczesywanie dna rzeki, w miejscu, w którym kąpali się mężczyźni.

O godz. 13 akcja wciąż trwała.

O godz. 13.20 akcja została przerwana, bo nad miasto nadciągnęła burza.

O godz. 14 strażacy z Włocławka i Torunia spakowali sprzęt i wyjechali do macierzystych jednostek.

- Zdążyliśmy przeszukać cały obszar, w którym nie ma nurtu, i ciało mogłoby się znajdować na dnie. Nie znaleźliśmy żadnych śladów - mówi dowódca akcji.

Poszukiwania zostaną wznowione w niedzielę. Będą prowadzone już nie na dnie, a na powierzchni rzeki.

Grudziądz wiadomości

- Ze wstępnych informacji wynika, że trzech młodych, mających około 24 lat mężczyzn wracając z dyskoteki zeszło nad Wisłę. Dwóch weszło do rzeki. Jeden został wyłowiony w okolicach mostu. Drugi z nich jest poszukiwany - mówiła rano nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji.

Jak się dowiedzieliśmy, poszukiwany mężczyzna to 24-latek. Wraz z kolegami w nocy bawił się na dużej imprezie klubowej na stadionie żużlowym. O świcie, kiedy wracali z imprezy, mężczyźni postanowili się wykąpać. Do Wisły, z niewielkiej plaży, weszło co najmniej dwóch z nich. Jednego prąd zniósł około 500 metrów w dół rzeki. Jemu udało się samodzielnie wyjść z Wisły w okolicy mostu im. Bronisława Malinowskiego. Po drugim na brzegu zostało tylko ubranie...

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska