Tragedia na Wzgórzu Wolności - córka zabiła matkę nożem, sobie rozcięła brzuch

Zabójstwo do którego doszło 27 maja wprawiło w osłupienie bydgoskich policjantów i prokuratorów. Około 18 jeden z lokatorów bloku przy Polomarkecie wezwał policję. Ta w jednym z mieszkań na podłodze odkryła zwłoki staruszki z licznymi ranami zadanymi nożem. W pokoju obok znajdowała się kobieta w średnim wieku z rozprutym brzuchem. Okazało się, że jeszcze żyje.

Przeczytaj także:Toruń. 22-latek usłyszał zarzut zabójstwa

Ranna kobieta trafiła na blok operacyjny. Udało się uratować jej życie. Najprawdopodobniej to właśnie ona zabiła starszą kobietę - swoją matkę. Po dokonaniu mordu próbowała odebrać sobie życie.

Sąsiedzi rodziny oraz policjanci komentują, że córka miała dużo problemów. Opiekując się matką miała na głowie także brata, który przeszedł wylew. 92-letnia kobieta mimo swojego wieku miała być bardzo uciążliwa. W ich mieszkaniu często miało dochodzić do awantur. W końcu kobieta nie wytrzymała napięcia i sięgnęła po nóż.

Wiadomości z Bydgoszczy

Domniemania sprawczyni morderstwa cały czas przebywa w szpitalu. Jej stan nie pozwala na to, by ją przesłuchać. Jeśli przypuszczenia okażą się prawdziwe, to za zabójstwo będzie jej groziło nawet dożywocie.