Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro nas zjednoczy czy podzieli?

Rozmawiał: Roman Laudański
dr Agnieszka Jeran, socjolog
dr Agnieszka Jeran, socjolog Roman Laudański
Rozmowa z doktor Agnieszką Jeran, socjologiem z Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy.

- Euro 2012 to materiał badawczy dla socjologów?

- Jasne! Przy tej okazji możemy zbadać, jak dzieli nas piłka nożna...

Tak kibicowaliśmy biało-czerwonym! [zdjęcia]

- Dzieli?

- Oczywiście. Dzieli na tych, którzy będą namiętnie oglądać mecze i tych, którzy nie rzucą na nie okiem. Ale, ale z takich badań możemy się też dowiedzieć, kogo piłka może połączyć. Wyobraźmy sobie dwie grupy, którym wydaje się, że nie maja ze sobą nic wspólnego - u nas o to nietrudno - a tu nagle okazuje się, że łączy ich wspólne oglądanie, uczestniczenie i przeżywanie. Niespodzianka. Euro, przez ostatni rok czy dwa pokazało też, że jesteśmy w stanie się zmobilizować wokół przygotowań. Zrobiono to np. przy autostradach, lotniskach, dworcach kolejowych. My, jako jednostki, zmobilizujemy się przez najbliższe tygodnie podczas oglądania rozgrywek.

Euro, przez ostatni rok czy dwa pokazało też, że jesteśmy w stanie się zmobilizować wokół przygotowań.

- Pracuje pani w Bydgoszczy, mieszka w Poznaniu, w którym będą mecze piłkarskie. Miasto się zmieniło?

- Przysłowiowym rzutem na taśmę wszyscy się spięli. Linie tramwajowe, które miały być uruchamiane, właśnie za chwilę ruszą. Dworzec działa. Asfalt położony...

- Flagi na samochodach, transparenty na balkonach, to rodzaj budowy więzi narodowej?

- Chciałabym, żeby tak się stało, ale to raczej wynik intensywnych zabiegów marketingowych i to nie ze strony państwa. Ile flag wisiało na 1, 2 i 3 maja? Mamy Święto Flagi, o którym nie pamiętamy. Gdyby flagi na samochodach pojawiły się trzeciego maja, to byłoby bardziej narodowe.

- A jak tej flagi nie mam i nie przepadam za piłką?

- Mamy ogromną wspólnotę tych, którzy nie pasjonują się piłką i z utęsknieniem będą czekali na koniec Euro.

- Co zrobić, kiedy domowy tyran (lub tyranka) zawładną pilotem od telewizora?

- Najbardziej radykalne rozwiązanie to brak telewizora w domu i święty spokój. Można wstawić drugi telewizor lub "przegrupować" się na zasadzie wspólnych pasji. Wtedy nie będzie walki o pilota.

- Potrzebujemy sportowych sukcesów na miarę Adama Małysza czy Justyny Kowalczyk?

- Zawsze chcemy wygrać, to zupełnie normalne. W czym innym odnosimy sukcesy? Wojny żadnej nie wygramy - na szczęście. Żadnej nie przegramy - jeszcze większe szczęście. Został nam sport. To uniwersalny schemat od przynajmniej ubiegłego stulecia. Nasza tożsamość, identyfikacja narodowa, patriotyzm - to wszystko kanalizuje się poprzez sport. I dobrze.

- A sukcesy w nauce czy w kulturze?

- W sport, szczególnie piłkę nożną zaangażowana jest ogromna machina komercyjna, która wspiera nasz patriotyzm. Będzie tyle flag na samochodach podczas przeglądu teatralnego?

- Euro będzie nasza wspólną radością, nawet jeśli wynik będzie odbiegał od wymarzonego?

- Byłoby świetnie, gdybyśmy cieszyli się z tego wydarzenia i zachowali się jak porządni kibice i gospodarze. Miejmy nadzieję, że nic tego nie zepsuje. A problemy wrócą po Euro. Radość zbiorowa przeminie najdalej po wakacjach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska