Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura na sesji grudziądzkiej rady miasta. Poszło o elektrownię gazową

(Deks)
Jarosław Kołodziejski (z lewej) i Adam Milczarczyk, przedstawiciele koncernu Energa-Invest podczas obrad
Jarosław Kołodziejski (z lewej) i Adam Milczarczyk, przedstawiciele koncernu Energa-Invest podczas obrad Przemek Decker
- Nasza inwestycja to dla Grudziądza ogromna szansa - tłumaczyli pracownicy grupy energetycznej na sesji rady miasta Grudziądza.

O szczegółach projektu chcieli opowiedzieć przedstawiciele spółki Energa-Invest. Radni najpierw nie dopuścili ich do głosu, później jednak zmienili zdanie.

Takiej awantury na sesji Rady Miejskiej już dawno nie było. Zaiskrzyło już na samym początku obrad. Prezydent Robert Malinowski złożył wniosek o udzielenie głosu obecnym na sali szefom spółki Energa-Invest. Mieli oni opowiedzieć o szczegółach budowy elektrowni gazowej w **

Grudziądzu.**

Grudziądz. Radni czekają na wyjaśnienia wiceprezydenta Sikory w sprawie elektrowni

Wnioskowi prezydenta sprzeciwił się radny Łukasz Mizera. To wystarczyło, aby zablokować wystąpienia zaproszonych gości. - To nad tym wnioskiem się nie głosuje? - pytał zdziwiony prezydent. Mizera odpalił: - To skrajna nieodpowiedzialność, że prezydent nie zna regulaminu obrad rady! Włodarz miasta nie pozostał jednak dłużny: - Pan może w kawiarni sobie opowiadać o mojej znajomości regulaminu.

Słysząc tę wymianę zdań, przedstawiciele koncernu Energa-Invest chwilami "przecierali oczy ze zdumienia".

Michał Czepek, radny Platformy podkreślił, że czuje się zażenowany. - Nie dopuszczamy do głosu inwestora, który chce wybudować elektrownię za 3,2 mld zł - podnosił Czepek.

Wiadomości z Grudziądza

Paweł Kapusta, jego kolega z PO złożył ponowny wniosek o możliwość wystąpienia gości. Tym razem już żaden z radnych się temu nie sprzeciwił. - Jest ogromna różnica między elektrownią gazową a węglową. W tej, która powstanie w Grudziądzu, gaz nie będzie magazynowany, ale spalany on-line. Poza tym nie będzie emisji pyłów - tłumaczył Adam Milczarczyk, prezes spółki Energa-Invest.

Jego zastępca - Piotr Litwin uzupełnił, że Grudziądz został wybrany z 20 innych lokalizacji. Z kolei Jarosław Kołodziejski (odpowiedzialny w Enerdze za inwestycje), odpowiadając na pytania radnego Marka Czepka, przekonywał, że elektrownia nie będzie negatywnie oddziaływała na znajdujący się w pobliżu szpital oraz złoża solanek.

Do tematu działki należącej m.in. do wiceprezydenta Marka Sikory, szefowie koncernu Energia-Invest podczas obrad nie chcieli się odnosić.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska