Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przestępstwa nie popełniono! Tor w Lesznie był regulaminowy

(emka)
Fot. MARIUSZ MURAWSKI
Prokuratura w Gnieźnie umorzyła sprawę związaną z przygotowaniem toru na ubiegłoroczny półfinał żużlowej ekstraligi Unia Leszno - Unibax Toruń.

Z prośbą o wyjaśnienie sprawy do Prokuratury Generalnej zwrócił się we wrześniu ubiegłego roku Jerzy Wenderlich, toruński poseł SLD i wicemarszałek Sejmu. Działacze Unibaksu ze Sławomirem Kryjomem, ówczesnym menedżerem "Aniołów" na czele oskarżali kolegów z Leszna o spreparowanie toru i narażenie życia oraz zdrowia zawodników.

Podczas trwających ponad 4 godziny zawodów Adrian Miedziński złamał obojczyk, a Emil Pulczyński nogę. Sędzia zawodów Leszek Demski nie przerwał jednak meczu, który torunianie przegrali 36:53.

Adrian Miedziński złamał obojczyk, Emil Pulczyński nogę

Sprawa z Prokuratury Generalnej została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie, która wszczęła postępowanie wyjaśniające. Powołano kilku biegłych, którzy musieli orzec, czy tor był właściwie przygotowany do zawodów. Przesłuchano ponadto wiele osób.

Jak poinformowało w poniedziałek leszczyńskie Radio Elka sprawę umorzono z powodu braku znamion przestępstwa. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska