Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czym zaskoczy największy bydgoski przewoźnik?

(bog)
Jest szansa, że oprócz 14 zamówionych już swingów w mieście pojawi się jeszcze przynajmniej 10 nowych, niskopodłogowych składów
Jest szansa, że oprócz 14 zamówionych już swingów w mieście pojawi się jeszcze przynajmniej 10 nowych, niskopodłogowych składów Archiwum GP
MZK chce kupić w tym roku 20 autobusów niskopodłogowych. Ma też pomysł na gruntowne odmłodzenie taboru tramwajowego i zakup nawet 27 nowych składów.

Dotarliśmy do najnowszych planów Miejskich Zakładów Komunikacyjnych. Jeśli zarząd spółki przekona do nich prezydenta i radnych, to jeszcze w tym roku największy bydgoski przewoźnik ruszy na poważne zakupy.

Autobusy dzięki pieniądzom z zajezdni

Pierwszą pozycję na liście MZK zajmują niskopodłogowe autobusy. Aktualnie w jego barwach jeździ 179 wozów.

Ale choć ich średnia wieku jest jedną z niższych w kraju, to już ponad 60 z nich ma na liczniku ponad milion przejechanych kilometrów. Dlatego w ramach zakupów w Bydgoszczy ma się pojawić 20 nowych - 8 przegubowych i 12 krótkich, które jeszcze w tym roku zastąpią najstarsze volva z 1997-9 roku. Ich zakup pochłonie ponad 19 mln złotych i w całości zostałby sfinansowany bezpośrednio z kasy MZK, przede wszystkim dzięki dochodom ze sprzedaży terenu po starej zajezdni autobusowej przy ul. Szajnochy.

Wiadomości z Bydgoszczy

14 swingów to za mało

Następne zakupy dotyczą już tramwajów. Aktualnie ich średnia wieku przekracza 26 lat. Najstarsze pamiętają początki lat 80-tych, więc ich wymiana staje się pilną potrzebą.

Zdaniem MZK ogólną jakość taboru tylko trochę poprawi 14 swingów, których zakup zaplanowano już w ramach projektów budowy linii tramwajowej do Fordonu i dworca PKP. Dlatego najpóźniej do 2025 roku miasto powinno kupić jeszcze przynajmniej 32 nowoczesne składy.

Jak i za co, skoro średni koszt jednego to nawet 6 mln złotych? - Plan jest skomplikowany, ale możliwy do realizacji. Wymaga jeszcze pewnych uzgodnień i przede wszystkim zgody władz miasta. Dlatego na razie wolałbym się nie wypowiadać o szczegółach - zastrzega prezes MZK, Paweł Czyrny.

Nam jednak udało się dotrzeć do założeń planu. Wynika z nich, że zakup nowych tramwajów miałby być częścią większego projektu, a w jego skład weszłyby jeszcze dwie inne inwestycje:
- obowiązkowa modernizacja pętli tramwajowej przy ulicy Toruńskiej i dostosowanie jej do obsługi tramwajów niskopodłogowych,
- budowa torowiska wzdłuż ulicy Kujawskiej.

Taki jeden, wspólny projekt byłby jednym z największych realizowanych na ulicach miasta, ale i najdroższy. Tylko remont zajezdni oszacowano bowiem na ok. 20 mln złotych. Jeszcze więcej potrzeba na nowe tramwaje - nawet ok. 75 milionów.

Według MZK absolutne minimum to 10 sztuk za 7,5 mln złotych każdy. Bardziej prawdopodobny jest jednak inny, ciekawszy wariant: zakup 27 fabrycznie nowych wagonów, ale już z nieco wyższą podłogą, za to dużo tańszych - po 2,7 mln każdy.

Więcej w piapierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska