Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Póki co, leków na chemioterapię wystarcza. Ale ledwo

Rozmawiała Marta Pieszczyńska
Prof. Mariusz Wysocki
Prof. Mariusz Wysocki
O sytuacji najmłodszych pacjentów poddawanych blokom chemioterapii rozmawiamy z prof. Mariuszem Wysockim, kierownikiem kliniki pediatrii, hematologii i onkologii szpitala im. Jurasza w Bydgoszczy

- Panie profesorze, co się stało z cytostatykami (lekami stosowanymi w chemioterapii - przy. red.). Dlaczego nagle ich zabrakło?

- Tak naprawdę problem pojawił się już na początku stycznia tego roku. W krajach zachodnich, w których produkowane są te leki, doszło do poważnej awarii. W rezultacie fabryki głównych dostawców przestały pracować. Niestety, liczba producentów jest znacznie ograniczona.

Dyrektorzy szpitali pozywają NFZ

- Rozumiem, że dotyczy on także innych państw?

- Tak, kłopoty z cytostatykami pojawiły się w wielu krajach europejskich. I nie tylko.

- Jak sytuacja wygląda w pana klinice?

- Na szczęście na razie udaje nam się leczyć dzieci na bieżąco. Ale przyznaję, że jest to okupione sporymi wysiłkami. Jak wspomniałem - to trwa od stycznia. Początkowo mieliśmy braki, ale zdołaliśmy opanować zagrożenie. Niemniej jednak lekarze, zamiast koncentrować się na leczeniu, muszą biegać wokół organizacji leków stosowanych w chemioterapii. Póki co, dajemy sobie radę. Nasze dzieci są bezpieczne.

- A co, jeśli cytostatyków zabraknie? Bierze pan taką opcję pod uwagę?

- Jeśli nie będziemy mieli wyjścia, zmienimy stosowane w leczeniu preparaty. Oczywiście, zrobimy to w taki sposób, aby w najmniejszym stopniu nie zaszkodzić dzieciom. Mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie. Chcemy leczyć naszych pacjentów zgodnie ze światowymi standardami.

- Kiedy będzie pan wiedział, na jak długo wystarczą wam obecne zapasy leków? Zapewne pytają o to również zaniepokojeni rodzice pana pacjentów.

- Jeszcze dziś spotkam się z firmami i aptekami. Na podstawie bilansu spróbujemy określić szczegóły. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której z powodu braku leków, nie mogę skierować pacjenta na blok chemioterapii.

- Jak ocenia pan działania Ministerstwa Zdrowia w sprawie cytostatyków?

- Resort zmienia politykę na drodze prawnej. To na pewno niezbędny krok. Ministerstwo może bowiem pozwolić na wpuszczenie leków bez rejestracji i pozwoleń. Dzięki temu natomiast import preparatów przebiega szybciej. A w obecnej sytuacji nie możemy mówić o żadnych przeszkodach

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska