Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomaganie może być trendy! Torunianie już to wiedzą

Rozmawiała Karina Bonowicz
Natalia Kaźmierczak: - Pomaganie jest trendy!
Natalia Kaźmierczak: - Pomaganie jest trendy! nadesłane
Rozmowa z Natalią Kaźmierczak, wolontariuszką "Szlachetnej paczki" w Toruniu.

- Czy pomaganie jest dzisiaj modne?

- Na podstawie mojego dwuletniego doświadczenia w "Szlachetnej paczce" mogę powiedzieć, że nawet bardzo trendy! Z roku na rok liczba wolontariuszy naszego projektu rośnie. W ubiegłym roku były to 322 osoby, w tym 451! Ta chęć pomocy drugiemu człowiekowi jest widoczna podczas każdego finału "Paczki". Nic tak nie motywuje do dalszej pracy, jak widok tych wszystkich uśmiechniętych ludzi, którzy przywożą przygotowane paczki dla zupełnie obcych im osób, które są w potrzebie. Rozmawiałam z rodzinami, które deklarowały dalszą pomoc i wsparcie, wykraczające daleko poza ramy naszego projektu. W skali kraju niemal 150 tys. osób zdecydowało się przygotować pomoc dla 11 884 rodzin. Uważam to za niesamowity sukces, który świadczy o tym, że ludzie chcą pomagać innym nie tylko przez wpłacanie pieniędzy, ale przez aktywne działanie.

Wiadomości z Torunia

- Co takiego ma w sobie "Szlachetna paczka", że postanowiłaś właśnie jej poświęcić swój czas?

- Najważniejszą wartością "Paczki" jest dla mnie konkretna pomoc. Dla nas, wolontariuszy, te rodziny nie są anonimowe. Odwiedzamy ich w domu, rozmawiamy na tematy bardzo osobiste, żeby poznać w pełni ich sytuację życiową. Później poznajemy darczyńcę, czyli osobę, która tej naszej wybranej rodzinie chce pomóc. "Szlachetna paczka" stawia na konkretną i mądrą pomoc, czyli rzeczy, które znajdują się w paczkach od darczyńców są rzeczywiście tym, czego tej rodzinie najbardziej potrzeba. Udział w finale, odbieranie paczek i przewożenie ich do rodzin jest tak niesamowitym pozytywnym przeżyciem, że trudno go opisać w kilku zdaniach, nie mówiąc już o momencie otwarcia paczek przez rodzinę. Konkretność akcji, mądre pomaganie i wiele pozytywnych emocji są tym, co sprawia, że nie wyobrażam sobie być obok tego projektu.

Przeczytaj także:
Jak smakuje włoski? Pysznie!

- Można kogoś zmusić do pomagania? Każdy może zostać wolontariuszem?

- Kiedy chcę kogoś przekonać do "Szlachetnej paczki" opowiadam mu historie o rodzinach, którym udało się pomóc dzięki naszej akcji. Siła "Paczki" tkwi bowiem w tych wszystkich spełnionych marzeniach: o butach zimowych, łóżeczku dla dziecka czy pieluchach dla niemowlaka. Wolontariat rozwija nas, uczy pokory, współpracy z innymi i empatii. Naprawdę każdy może zostać wolontariuszem, bo do tego nie trzeba mieć żadnych kwalifikacji poza dobrą wolą i chęcią pomagania innym. Nigdy nie będzie to strata czasu, ale inwestycja w siebie i w innych. Mądrze pomagać to po prostu słuchać drugiego człowieka, kiedy mówi o swoich problemach i starać się jak najlepiej mu pomóc.

- Jakie są twoje najbliższe plany, także jeśli chodzi o wolontariat?

- W przyszłym roku będę kończyć studia magisterskie na kierunku: zarządzanie o specjalności marketing na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Do tego czasu staram się zdobyć jak najwięcej doświadczenia zawodowego. Wolontariat w "Szlachetnej paczce" umożliwia mi zdobycie praktycznych umiejętności z zakresu promocji, poza tym mam świadomość, że dzięki mojej pracy przyczyniam się do pomocy innym ludziom. Od tego, jak głośno będzie w mediach o "Szlachetnej paczce" zależy, ile osób o niej usłyszy i przyłączy się do projektu. Dlatego póki jestem na studiach, zamierzam stale współpracować ze "Szlachetną paczką" i dalej pomagać innym, bo nic nie daje takiej satysfakcji jak widok liczby "0" w bazie rodzin oczekujących na darczyńcę.


Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska