Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Studenci UKW muszą płacić, by dostać zaliczenie?

Piotr Wiśniewski
Bydgoszcz. Bezpłatne studia to fikcja? Studenci UKW przestają mieść wątpliwości
Bydgoszcz. Bezpłatne studia to fikcja? Studenci UKW przestają mieść wątpliwości archiwum mmbydgoszcz.pl
Studenci UKW w Bydgoszczy skarżą się, że aby zaliczyć jeden z przedmiotów muszą odbyć zajęcia terenowe w Krakowie. Za dojazd i nocleg mają płacić z własnej kieszeni.

Zdobycie jednego z wpisów do indeksu przysparza wyjątkowo dużo zmartwień studentom trzeciego roku informacji naukowej i bibliotekoznawstwa. Nie kryją swojego oburzenia i pytają, jak można mówić o bezpłatnych studiach.

Wiadomości z Bydgoszczy

Pieniądze ponad wiedzę

- Nasz kilkudniowy wyjazd do Krakowa był już zapowiadany od ubiegłego semestru - opowiadają studenci z Bydgoszczy. - Mieliśmy od podszewki dowiedzieć się, jak wygląda praca w renomowanych, krakowskich bibliotekach. Udział w zajęciach terenowych miał być warunkiem uzyskania zaliczenia przedmiotu. Początkowo wszystkie koszty miała pokryć uczelnia. Z początkiem nowego semestru gruchnęła jednak wiadomość, że musimy z własnej kieszeni zapłacić za przejazd, nocleg oraz wyżywienie, bo na miejscu będziemy mieli zapewnione jedynie śniadania. Łącznie dla jednego studenta będzie to koszt około 200 złotych - relacjonują studenci Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Takie pieniądze piechotą nie chodzą. Dla wielu studentów, w tym dla mnie, to poważny wydatek.

Bydgoscy żacy mało kulturalni? Ależ skąd...

Studenci, którzy wypowiadali się na naszych łamach woleli pozostać anonimowi, bo jak sami mówią "nie chcą mieć problemów". Nie kryją swoich obaw tym bardziej, że w sprawie "przecieku do prasy" ma się z nimi dziś spotkać ich dziekan.

Wyjaśnień, póki co, brak

Zajęcia terenowe ze studentami bibliotekoznawstwa prowadzi dr Katarzyna Domańska, prodziekan Wydziału Administracji i Nauk Społecznych. Niestety, odmówiła nam komentarza w tej sprawie, odsyłając do rzecznika prasowego UKW. Ten z kolei również nie był w stanie udzielić nam jakichkolwiek wyjaśnień, tłumacząc, że sprawa jest dla niego kompletnie nowa i wymaga skonsultowania z prorektorem do spraw dydaktycznych.

Największa bydgoska uczelnia ma jednak ustosunkować się do skarg swoich studentów w najbliższych dniach. Do sprawy będziemy wracać.

Bojkot na UKW w Bydgoszczy. Poszło o stypednia socjalne

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska