Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe. Patriotyzm w wersji light. Nie tylko dla praktycznych

Magdalena Janowska
Dziś będzie o polskim patriotyzmie. Powód? Niedawny marsz Narodowego Odrodzenia Polski, a może bardziej nawet… rozmowa z pewnym taksówkarzem.

Jak wiadomo, przeciwko marszowi opowiedziało się środowisko "Krytyki Politycznej", a taksówkarz - powiedzmy pan Stefan - wyznał, że poczuł "niesmak, że ktoś sprzeciwia się wobec PATRIOTYCZNYCH zgromadzeń, a gdy ulicami polskich miast maszerują DEWIANCI i ZBOCZEŃCY (chodzi - jak zdradził pan Stefan - o marsze równości), to jest wszystko ok".

Przeczytaj także:Polacy: "Dobrze nam w Unii Europejskiej"

Kwestię nazywania gejów i lesbijek "pedałami" i "dewiantami", którym - zdaniem pana Stefana - solidnym łomotem dałoby się wybić z głowy ich "zboczenie", pozostawię bez komentarza. Wróćmy jednak do patriotyzmu. Za każdym razem, kiedy o tym myślę, zadaję sobie pytanie: dlaczego patriotyzm w polskim wydaniu musi być jednoznaczny z kultem krwi i męczeństwa (w wariancie optymistycznym) lub - w mniej przyjaznej wersji - festiwalem ksenofobii, nienawiści, nietolerancji i agresji? O popularności pierwszego modelu dobitnie przekonujemy się od katastrofy smoleńskiej, drugi chętnie przyjmują organizacje nacjonalistyczne, uważając się za jedynych "prawdziwych" patriotów.

Wiadomo, to po części sprawka romantyzmu, bo że "Polska Mesjaszem narodów" wszyscy przecież wiedzą. Tylko że żyjemy w XXI wieku. Czy naprawdę nie potrafimy znaleźć innego sposobu, aby zamanifestować lub choćby - mniej to spektakularne, ale też polecam - zwyczajnie wyrazić swoją miłość i przywiązanie do kraju? Patriota - według definicji słownikowej - to człowiek, który kocha swoją ojczyznę i jest gotów do poświęceń dla niej. Niechęć wobec "żydów", "ruskich", "czarnych" lub "pedałów" nie mieści się w niej wcale, pomyślmy więc o innych rozwiązaniach. Czy nie moglibyśmy przestawić się na patriotyzm polegający np. na wspieraniu rodzimego rolnictwa i przemysłu poprzez zakup polskich produktów?

Z miłości do polskiej ziemi, polskich jabłoni, polskich krów i polskich rolników moglibyśmy kupować polskie przetwory, nawet jeśli wymagałoby to poświęceń (np. wizyta w bardziej odległym sklepie czy wybór mniej znanej marki bądź brzydszego opakowania). A może miłość do ziemi naszych dziadów i pradziadów oraz tradycji, z której wyrośliśmy, moglibyśmy okazać przez szacunek do... języka polskiego. Wiem, nauka ortografii i językowej poprawności wymaga poświęceń, ale czymże jest spędzenie pięciu minut dziennie w towarzystwie Słownika Języka Polskiego wobec konieczności pójścia na wojnę i oddania życia za kraj (co większość znanych mi patriotów z chęcią deklaruje)? 21 lutego obchodziliśmy Dzień Języka Ojczystego, co bardziej zajęci patrioci mogliby więc choć raz do roku przy tej okazji zrezygnować z wulgaryzmów, makaronizmów czy pisać SMS-y z polskimi znakami. Wolimy oczywiście wielkie czyny, chcemy na rzecz ojczyzny (a może raczej Ojczyzny) działać z werwą i rozmachem, ale przypuszczam, że dla ziemi naszych przodków całkiem przyjaznym gestem byłoby, gdybyśmy np. jej nie zanieczyszczali. Wprawdzie segregując odpady nie będziemy mieć satysfakcji, że ratujemy wyłącznie Polskę (bo przy okazji przysłużymy się całej planecie), ale można chyba przymknąć na to oko. Wnikliwa nauka historii? Pamięć o rocznicach ważnych wydarzeń w dziejach kraju?

Uczestnictwo w uroczystościach patriotycznych? Składanie hołdu bohaterom narodowym? Wywieszanie flagi w święta państwowe? Proszę bardzo! Nie mam nic przeciwko takiej manifestacji uczuć patriotycznych. Ale chciałabym, żeby ci, którzy je mają, od czasu do czasu podeszli do sprawy praktycznie i pamiętali o swoim patriotyzmie także podczas wyborów i referendów. Bo chyba nie znam lepszego sposobu okazania troski o kraj, w którym żyjemy, niż pójście do urn.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska