Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Armia wzywa 19-latków. Ale tylko na badanie

mc
przed komisją lekarską. Z prawej - pielęgniarz Andrzej Kaleciński
przed komisją lekarską. Z prawej - pielęgniarz Andrzej Kaleciński Jarosław Pruss
Powszechny pobór do wojska nie obowiązuje już od dwóch lat. Ale to nie znaczy, że armia nie chce wiedzieć, kto może się jej przydać. Wojskowa kwalifikacja w regionie trwa. Dziś zaczęła się w Bydgoszczy.

Około 2,5 tys. młodych ludzi z rocznika 1993 zostanie przebadanych w dwóch komisjach lekarskich - osobnej dla Bydgoszczy i dla powiatu bydgoskiego.

Sprawdź, czy nie wzywa cię wojsko!

Pierwszych kilkudziesięciu stawiło się dziś w komisji na terenie Zawiszy. Badanie przydatności młodych osób do pełnienia służby w armii zorganizował bydgoski ratusz.

- Skoro nie mamy już powszechnego obowiązku służby w armii, to po co te komisje? - pytamy Michała Dzięciołowskiego z wydziału spraw wojskowych urzędu miasta w Bydgoszczy.

- Pamiętajmy, że pobór powszechny nie został zniesiony, tylko zawieszony - wyjaśnia Dzięciołowski. - A to istotna różnica. Warto też uspokoić 19-latków, którzy dostali wezwanie do stawienia się na komisję. Nikt nie może i nie zamierza ich siłą zaciągnąć do armii. Badania kwalifikacyjne są potrzebne jedynie do przydzielenia danej osobie kategorii, książeczki wojskowej. Osoba przebadana wraca do domu - uspokaja nasz rozmówca. - Nie dostaje, jak to miało miejsce w latach poprzednich - biletu do wojska.

Ogółem w całym regionie wezwania do stawienia się na komisji kwalifikacyjnej do wojska otrzymało ponad 14 tys. osób. - To w przeważającej części 19-letni mężczyźni - wylicza Dzięciołowski. - W tej liczbie są jednak też te osoby, które z uzasadnionych względów nie mogły stawić się w latach wcześniejszych.

Wiadomości z Bydgoszczy

Za mundurem panny sznurem...

W samej tylko Bydgoszczy na komisję wojskową zostało wezwanych około 200 kobiet. A dokładniej - tych, które urodziły się między 1988 a 1993 rokiem. - Wojsko przydziela kategorie tym kobietom, których umiejętności, zdobyty zawód i wykształcenie może być przydatne armii - dodaje Dzięciołowski. - Chodzi przede wszystkim o panie, które kształcą się w kierunkach takich, jak psychologia, medycyna, weterynaria.

Dla porównania w Toruniu do wojskowej komisji kwalifikacyjnej zostało wezwanych 19 kobiet i 1106 mężczyzn.

Bydgoszcz żegna się z armią [zdjęcia]

- U nas do kwalifikacji wojskowej musi się stawić 690 panów i 10 pań - wylicza Aleksandra Bartoszewska z biura prasowego Urzędu Miasta Włocławka. - Kwalifikacja trwa już od 6 lutego. Szacujemy, że wzięła w niej udział około jedna trzecia wszystkich wezwanych.

- Apelujemy do tych, którzy mają się stawić na badaniu kwalifikacyjnym - naprawdę nie ma się czego bać - zapewnia Michał Dzięciołowski. - Członkowie komisji, w tym przedstawiciel wojskowej komendy uzupełnień, pytają o zainteresowania, o plany na przyszłość. Padają też pytania o to, czy dana osoba ewentualnie chciałaby pełnić służbę zawodową w wojsku.

Co się stanie, jeśli zbagatelizujemy wezwanie na komisję? Dostaniemy ponowne wezwanie. W skrajnych przypadkach, uchylających się od kwalifikacji na miejsce doprowadza policja.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska