Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władzo, słuchaj obywateli! Projekt Chojnicka Samorządność chce więcej demokracji

MARIA EICHLER
uważa, że władzę trzeba ucywilizować
uważa, że władzę trzeba ucywilizować Aleksander Knitter
Dlaczego mieszkańcy mają coraz częściej wrażenie, że radni opędzają się od ich propozycji jak od natrętnej muchy? Bo bywalcy ratusza zapominają, że to oni są dla ludzi.

Nowe stowarzyszenie Projekt Chojnicka Samorządność zaproponowało, by obywatele mogli występować z inicjatywą uchwałodawczą. Chodzi o to, żeby radni mogli zapoznać się z obywatelskimi wnioskami i wziąć je pod uwagę.

Teraz praktyka wygląda tak, że mają nadal prawo wystąpić na piśmie do burmistrza albo we wtorek spotkać się z nim w cztery oczy, jednak - co podkreśla Studziński - już takich prostych relacji nie ma z radą miejską. - Chcieliśmy na sesji rady miejskiej uzasadnić, dlaczego wnosimy taki wniosek - mówi. - Ale przewodniczący nie udzielił nam głosu. Nie było po prostu takiej woli.

Wiadomości z Chojnic

Studziński przyjął do wiadomości, że od tego są komisje. I faktycznie pismo tam trafiło. - Czekałem na zaproszenie na komisję - opowiada. - Sądziłem, że radni będą ciekawi, jaka jest argumentacja. A tu nic. W biurze rady dowiedziałem się, że radni nie widzieli takiej potrzeby.

Studziński nie ukrywa, że jest zdziwiony. Bo całe to gadanie o tym, że twórcza praca odbywa się właśnie na komisjach, można między bajki włożyć. - Musimy ucywilizować relacje między władzą a społeczeństwem - mówi. - Skoro radni nie chcą nas widzieć ani na sesji, ani na posiedzeniach komisji, to my zapraszamy ich na spotkanie. Do ratusza. Mamy nadzieję, że pan burmistrz nieodpłatnie udostępni nam salę obrad.

Projekt Chojnicka Samorządność jest zdania, że wzorem innych miast w Polsce warto wprowadzić zmiany w statucie miasta i wprowadzić tam obywatelską inicjatywę uchwałodawczą. - Chcemy pobudzić ludzi do działania - podkreśla Studziński. - Mamy też propozycje, jakie zmiany należy poczynić w statucie.

Przeczytaj także: Powstało nowe stowarzyszenie. Chce patrzeć władzy na ręce

Burmistrz Arseniusz Finster zgodę na spotkanie w ratuszu 29 lutego o godz. 17 dał wnioskodawcom od ręki. - Osobiście jestem za tym rozwiązaniem - powiedział. - Im więcej demokracji, tym lepiej. Jeśli inni to przetestowali, to dlaczego nie my? Finster ubolewa, że teraz w komisjach rady miejskiej nie mogą pracować ludzie spoza rady. Jego zdaniem, było to bardzo ożywcze i wnosiło sporo dobrego do ich pracy.

Jednocześnie podkreśla, że w Chojnicach nie jest przecież tak źle. Nie lekceważy się pomysłów, są one analizowane. - Nie zamknąłem się w swoim gabinecie i nie rozkoszuję się tylko władzą - dodaje.
I zapewnia, że namówi radnych na spotkanie organizowane przez Projekt Chojnicka Samorządność.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska