Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okole. Namówili dyrektora na lodowisko

(bog)
- Przyszliśmy, zapytaliśmy i w pięć dni było po sprawie - mówi Robert Grymuza
- Przyszliśmy, zapytaliśmy i w pięć dni było po sprawie - mówi Robert Grymuza Andrzej Muszyński
Młodzi mieszkańcy Okola namówili dyrektora szkoły na budowę lodowiska. Sami wykonali większość prac i jako pierwsi mają własne, osiedlowe miejsce sportów zimowych.

- Chłopcy wykazali się taką determinacją, że nie mogłem odmówić - mówi Piotr Polasik, dyrektor SP 10, przy ulicy Śląskiej. - Roboty zaczęli już kilka godzin po mojej zgodzie. Sami załatwili koparkę do usypywania band, a potem przez kilka dni lali wodę i pilnowali, żeby tafla była równa - dodaje.

W środę lodowisko było gotowe i jeszcze wieczorem rozegrano na nim pierwszy mecz hokeja.

- Mamy na Okolu ekipę, z którą gramy od lat - tłumaczy pomysłodawca akcji Robert Grymuza. - Do tej pory spotykaliśmy się na Kanale Bydgoskim, ale z roku na rok było nam coraz dalej. Do tego bywały kłopoty ze strażą miejską. Przyszliśmy więc tutaj, zapytaliśmy, i w pięć dni było po sprawie.

Dzięki zapaleńcom Okole jest pierwszym osiedlem w Bydgoszczy z taką atrakcją. Zabawa na lodowisku jest darmowa, a do tego, po obróceniu lampy ulicznej, dostępna także po zmroku.

Szkoła nie planuje też żadnych czasowych ani innych ograniczeń w dostępie do lodowiska.

- Takie inicjatywy to stara, choć ostatnio zaniedbana tradycja - wyjaśnia Piotr Polasik. - Być może wynika to z obaw przed bardziej rygorystycznymi przepisami bezpieczeństwa. Ja jednak wychodzę z założenia, że jeśli dziecko potrafi wejść na drzewo, to i potrafi z niego zejść. Uczniowie są też ubezpieczeni, więc nie zamierzam nikomu nic utrudniać, również nieco starszym mieszkańcom osiedla, czy dorosłym amatorom łyżew - dodaje dyrektor.

Problemów nie robią też urzędnicy. - Przeciwnie. Ubiegłoroczny list prezydenta zachęcający dyrektorów do podobnych działań wciąż jest aktualny. Tak samo pieniądze na drobne roboty ziemne i wynagrodzenia dla osób pilnujących bezpieczeństwa - zapewnia Iwona Wasz-kiewicz, dyrektorka wydziału edukacji w Urzędzie Miasta.

Więcej w piątkowym (3.02), papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska