Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"ACTA? To nie jest dobre prawo!"

Rozmawiał Roman Laudański
bloger, twórca gier komputerowych.
bloger, twórca gier komputerowych. rchiwum prywatne M. Miąsika
Rozmowa z Maciejem Miąsikiem, blogerem, twórcą gier komputerowych

- Strasznie dużo hipokryzji pojawiło się podczas prac nad zmianami w internecie.
- Dziś nie mówi się o kradzieży w sieci, a o "jumaniu". Dla większości ludzi dzielenie się plikami nie ma nic wspólnego z kradzieżą. W naszej młodości robiliśmy to samo - przegrywaliśmy wszystko z radia lub nielicznych zachodnich płyt na magnetofonowe kasety lub taśmy szpulowe i nikt nie widział w tym nic złego. Teraz zmieniły się tylko środki techniczne. Stąd hipokryzja: - wiemy, że to nielegalne, ale sami z tego korzystamy. I nikt z tego powodu nie śpi gorzej, a młode pokolenie w ogóle nie widzi w tym problemu. Odnoszę wrażenie, że chodzi tu wyłącznie o interesy...

-... dużych koncernów?
- Wszystkie próby cenzurowania internetu mają w podtekście duże pieniądze. Dyżurnym pretekstem jest zawsze dziecięca pornografia i pedofilia. Przy tej okazji zawsze próbuje się regulować sieć. Nieuregulowany internet jest nie na rękę każdej władzy.

- To rzeczywiście wolna przestrzeń, w której wszystko wolno?
- Zawsze są miejsca, w których sieć styka się z rzeczywistością. W internecie wcale nie wolno robić wszystkiego! Łatwiej jest się w nim ukryć, ale to nie jest wina sieci. To fajne narzędzie, ułatwiające wszystkim życie. Plusy przewyższają wady internetu.
- Co pewien czas pojawia się dyskusja o potwornym chamstwie w sieci.
- Zgodnie ze skeczem z Kabaretu "Dudek", z chamstwem można walczyć tylko "siłą i godnością osobistą". Trzeba z nim walczyć, ale czy przerzucając odpowiedzialność na twórców serwisów? Sam w portfolio posiadam fora i blogi, ale nie mam zamiaru ich cenzurować, bo nie mam na to czasu. Prędzej je zlikwiduję niż będę dbał o cudze dobre imię. Ktoś, kto chce w ten sposób opanować sieć, ma na celu nie tylko opanowanie kibolstwa internetowego, ale naprawdę chce stłamsić takie inicjatywy jak: krytykę władzy czy dziennikarstwo obywatelskie. Moim zdaniem z tym trzeba nauczyć się żyć. W sieci obowiązuje hasło: nie karmić trolla. Jeśli ktoś zaburza dyskusję na forum, to trzeba go zignorować. To jest sposób na chamstwo. Atakowana osoba może też założyć własną stronę, na której będzie się wychwalać pod niebiosa. Do tego nie potrzeba cenzury.

Przeczytaj także: Wojna o ACTA. Atak na strony rządowe trwa [wideo]

- Strony rządowe są dobrze chronione?
- Nie bardzo i to nie tylko w Polsce, bo wcześniej atakowane były amerykańskie strony rządowe, w tym FBI, i fonograficzne. Ruch "Anonimowych" jest silny. Kilka serwisów położyli, ale to nie jest wielki wyczyn. Proste oprogramowanie i kilka tysięcy osób są w stanie to zrobić. Nasze serwery rządowe nie spodziewały się takiego zainteresowania internautów i też padły. Świadczy to o niedbalstwie ludzi, którzy są za to odpowiedzialni.

- Coś gorszego może się jeszcze przydarzyć?
- Od strony technicznej i administracyjnej serwisy rządowe są po prostu słabe. Celowe zainteresowanie zupełnie niewinnych anonimowych użytkowników internetu może je położyć. Może rząd się czegoś po tym nauczy?

Przeczytaj także: ACTA - co to jest? Pełna treść porozumienia [PDF]

- Powinniśmy podpisywać ustawy ACTA?
- Już sam fakt tajnych negocjacji świadczy o tym, że należy to sobie odpuścić, bo to nie jest dobre prawo. Tylnymi drzwiami dowiedzieliśmy się, że rząd coś chce podpisywać, a informacja o tym została zawieszona w piwnicy, w nadziei, że zostanie to niezauważone. Jeśli prawo tworzone jest i przemycane jest takimi metodami, to bardzo źle świadczy o tych, co je przygotowywali.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska