Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław ma miejską telewizję. Od kilku dni program oglądać można w internecie

(FI)
Dominik Fijałkowski
Na razie informują, ale w przyszłości chcą produkować programy kulturalne i sportowe. Właśnie na dobre ruszyła Telewizja Miejska Inowrocław. Przedsięwzięcie krytykuje opozycja.

Od grudnia na ogólnopolskim kanale amazing.tv inowrocławianie mogą oglądać od poniedziałku do piątku program poświęcony temu, co się aktualnie dzieje w mieście. Natomiast przedwczoraj o godz. 18 Telewizja Miejska Inowrocław ruszyła z transmisjami internetowymi na oficjalnym miejskim portalu.

- Wystarczy wejść na naszą stronę i kliknąć w baner Telewizja Miejska Inowrocław. Od poniedziałku do soboty, zawsze o godzinie osiemnastej, pojawiać się tam będzie nowy odcinek lokalnego programu - słyszymy w inowrocławskim ratuszu.

Ze względu na ograniczenia techniczne, materiał w sieci pozostawać będzie przez 2 tygodnie, a następnie trafi do archiwum jego producenta, czyli do Kujawskiego Centrum Kultury. Przy okazji warto wspomnieć, że koncesję na emisję otrzymała firma Tele Top Multimedia Polska.

Wiadomości z Inowrocławia

Produkt numer jeden

Głównym materiałem przygotowywanym przez TMI jest obecnie "Magazyn Miejski Inowrocław". W jego ramówce są newsy, relacje z najważniejszych wydarzeń kulturalnych i sportowych, tematy gospodarcze i wywiady o najistotniejszych sprawach dla mieszkańców.

Już dziś producenci TMI myślą o tworzeniu programów tematycznych, na przykład dotyczących kultury i sztuki.

Ekipa TMI jest świadoma tego, że początki działalności telewizji mogą być trudne. Prosi więc o wyrozumiałość, a zarazem zapewnia, że zrobi wszystko, by program był na bieżąco usprawniany.

Są na "nie"

- Ratusz wydaje już za publiczne środki gazetkę. Teraz poprzez podległe mu Kujawskie Centrum Kultury uruchomił telewizję. Po co mu kolejna tuba? - pyta radny Andrzej Kieraj z SLD. Przy okazji zastanawia się on też, czy do udziału w programach miejskiej telewizji będzie dopuszczona opozycja.

Kieraj już podczas ostatniej w ub. r. sesji złożył interpelację, w której prosił o informację, ile kosztują miasto audycje realizowane i transmitowane przez "kablówkę" w ciągu ostatnich dwóch lat, w których udział biorą prezydent i jego urzędnicy oraz dyrektorzy niektórych jednostek podległych ratuszowi.

- Pytałem też o to w trakcie dyskusji budżetowej. Zastanowiła mnie bowiem kwota 204 tysięcy złotych wpisana w wydatkach na usługi reklamowe. Zastanawia mnie, czy właśnie tam nie ukryto opłat za emisję programów - informuje radny.

Na marginesie. Otrzymaliśmy informację (czwartek 5 stycznia) od Andrzeja Kieraja, że ratusz udzielił mu odpowiedzi na interpelacje. Radny, mówiąc oględnie, nie jest z niej zadowolony. Sprawa będzie więc miała ciąg dlaszy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska