Legia Warszawa uległa PSV Eindhoven. Wyleciał Kuciak

Tabela grupy C:

1. PSV Eindhoven 5 13 11- 4
2. Legia Warszawa 5 9 7- 7
3. Hapoel Tel-Awiw 5 4 8- 9
4. Rapid Bukareszt 5 3 4-10
W drugim meczu 5. kolejki LE grupy C Rapid Bukareszt przegrał u siebie 1:3 z Hapoelem Tel-Aviv.

Legia Warszawa - PSV Eindhoven 0:3 (0:1)
Bramki: Stanislav Manolev (32), Dries Mertens (59), Zakaria Labyad (68).
LEGIA: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak - Borysiuk, Vrdoljak - Żyro (83. Kucharczyk), Radović, Rybus (71. Wolski) - Ljuboja (59. Skaba).
PSV: Isaksson - Manolev, Marcelo (77. Ritzmaier), Derijck, Willems (66. Bouma)- Strootman, Engelaar - Wijnaldum - Mertens (71. Toivonen), Labyad, Lens.
Żółte kartki: Jędrzejczyk - Willems, Mertens, Engelaar, Marcelo, Strootman.
Czerwona kartka: Kuciak (56., Legia, za faul taktyczny).

Zapis na żywo z meczu Legia Warszawa - PSV Eindhoven

Legioniści weszli w mecz bez kompleksów - wysoko grali pressingiem, często stosowali wymienność pozycji, przeprowadzili kilka składnych akcji. Brakowało ostatnich, otwierających podań, a czasem także odwagi przy oddawaniu strzałów. Dwukrotnie w niezłych sytuacjach przestraszył się Maciej Rybus, a parokrotnie urwał się Miroslav Radović.

A Holendrzy cierpliwie rozgrywali piłkę i praktycznie do bólu wykorzystywali większe błędy warszawskiej defensywy. Już w 16. minucie do bramki Dusana Kuciaka trafił Jermain Lens, ale napastnik PSV znajdował się na pozycji spalonej. Kwadrans później nie było już o niej mowy - prawym skrzydłem przedarł się Stanislav Manolev, wbiegł w pole karne. Zagranie Bułgara wzdłuż bramki tak niefortunnie przyblokował Michał Żewłakow, że umieścił piłkę we własnej siatce.

Kubeł zimnej wody

Po przerwie na boisku istniała już tylko jedna drużyna. Fantastyczną partię rozgrywał Dries Mertens, który dwoma zagraniami wybił legionistom marzenia o zwycięstwie. Najpierw sprowokował Kuciaka do błędu i faulu w polu karnym, a później skarcił osłabionych gospodarzy strzałem z "jedenastki".

Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Można zgłaszać swoich faworytów!

W 68. minucie było już 3:0 dla PSV. Kontratak holenderskiej ekipy sfinalizował Zakaria Labyad, który nie miał problemów z pokonaniem Wojciecha Skaby. W ostatnich minutach podopieczni trenera Macieja Skorży próbowali zdobyć honorowego gola, ale po dwie świetne sytuacje zmarnowali Radović i wprowadzony w drugiej połowie Rafał Wolski.

Wiadomości piłkarskie ze świata, kraju i regionu