Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co łączy płyn do higieny intymnej i syrop na kaszel? Ostro walą - określa młodzież

Andrzej Bartniak
- Odchudzanie, stres, trudny egzamin, na wszystko jest pigułka - przestrzega Rejniak
- Odchudzanie, stres, trudny egzamin, na wszystko jest pigułka - przestrzega Rejniak Andrzej Bartniak
Co łączy płyn do higieny intymnej i syrop na kaszel? Odpowiednio przygotowane "ostro walą", jak określa to młodzież poszukująca wrażeń. Wiedzę na temat narkotyków trzeba nieustannie aktualizować.

- Temu właśnie miała służyć konferencja, na którą zaprosiliśmy m.in.: pedagogów, kuratorów, pracowników opieki społecznej, terapeutów ze szpitala wojewódzkiego - wylicza Klaudia Subkowska, koordynator Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Świeciu

Przeczytaj także: Policja spaliła 10 worków narkotyków [wideo]

- Każdy rok, ba, nawet miesiąc przynosi coś nowego. Jeśli chce się być na bieżąco, wiadomości na temat narkotyków, a zwłaszcza wszelkich innych substancji powodujących odurzenie, trzeba regularnie aktualizować. Tutaj nie ma stagnacji. Pomysłowość młodych ludzi zdaje się nie mieć granic. Dlatego trzeba uważnie śledzić wszelkiego rodzaju wynalazki.

Tylko nie za dużo!

Te mogą wprawiać w osłupienie, nawet tych, którym się wydaje, że sporo już słyszeli. Robert Rejniak, główny prelegent ubiegłotygodniowego szkolenia, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii, obserwował wyraźne zaskoczenie na twarzach słuchaczy wyliczając powszechnie dostępne leki, po które bardzo często sięgają młodzi ludzie chcący oderwać się od rzeczywistości. Największe zaskoczenie wywołała informacja o działaniu płynu do higieny intymnej, który w połączeniu z popularnym napojem zapewnia "haj" przez kilka godzin. Pytanie brzmi, w jaki sposób gimnazjaliści wpadają na to, że np. tabletki poprawiające pracę stawów spreparowane w określony sposób dają odlot? - Kopalnią wiedzy na ten temat jest internet - tłumaczy Rejniak. - Informacje o "udanych" eksperymentach natychmiast trafiają do sieci. Przy okazji jasno określone jest przygotowanie i dawkowanie.

No dobrze, ale skąd tę wiedzę czerpią ci, którzy później chwalą się swoimi wynikami? - Na przykład analizują skład chemiczny powszechnie dostępnych leków - uściśla wiceprezes. - Jeśli znajdą odpowiednie składniki, działające np. przeciwbólowo lub mogące w jakiś inny sposób otępiać bądź powodować halucynacje, zaczyna się "testowanie".

Przecież Palikot też palił

Jak podkreśla Rejniak, dużą odpowiedzialność za to, że gimnazjaliści tak chętnie ryzykują eksperymentując z narkotykami i lekami, ponoszą dorośli. - Dzieci nie boją się chemii, są z nią oswajane od najmłodszych lat - mówi. - Wystarczy spojrzeć na pierwszą lepszą reklamę tabletek od bólu głowy. Z pracy wraca zmęczony, cierpiący tata. Dziecko rzuca mu się na szyję, ale okazuje się, że z zabawy nici. "Cudowna" pigułka sprawia, że już po chwili tata nabiera ochoty do igraszek. Dziecko koduje prosty przekaz: zły tata - tabletka - dobry tata. Z czasem to się utrwala. Dlatego młodzież często wierzy, że na każdy problem jest jakaś pigułka.

Z kolei do ciągle rosnącej popularności marihuany przyczyniają się artyści, a ostatnio także polscy politycy pozujący do zdjęć z lufką przeznaczoną do palenia.

Wiadomości ze Świecia

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska