Agnieszka Racławska z Bydgoszczy jeszcze kilka miesięcy temu nie wyobrażała sobie sobotniego wieczoru bez "Mam talent". - Ten program trzymał w napięciu. Uczestnicy potrafili zaskakiwać, wzruszać. Zawsze czekałam na komentarze jurorów. Niestety, po kilku edycjach program mi się znudził. Stał się przewidywalny. W tej edycji "Mam talent" nie widziałam ani jednego odcinka. Mniej też oglądam seriali. Jestem wierna dwóm: "Hotel 52" oraz "Doktor House" - opowiada bydgoszczanka.
Pani Maria, emerytka z Włocławka, na oglądanie telewizji poświęca kilka godzin dziennie. - A co mam innego do roboty, gdy za oknem taka pogoda? Latem to spędzaliśmy z mężem całe dni na działce, teraz wyjdziemy na krótki spacer, bo zimno. Programów rozrywkowych nie oglądam, za to seriale chętnie. Najbardziej lubię "M jak miłość". Na odcinek, w którym umarła Hanka, to czekałam od kilku tygodni. Ten wątek zmieni serial, bo ostatnio zaczynał momentami nudzić. Oglądam też m.in.: "Plebanię" oraz "Ojca Mateusza" - słyszymy.
Więcej widzów i reklam
Z badania oglądalności programów, przygotowanego przez firmę Atmedia, wynika, że z roku na rok coraz mniej osób w wieku 16-49 lat ogląda w tv popularne programy rozrywkowe. Dlaczego?
Bo stacje naziemne od kilku lat tracą widzów na rzecz kanałów tematycznych.Polski odbiorca coraz częściej stawia na treści sprofilowane, odwołujące się do jego zainteresowań i dostępne w ramówce danego kanału przez cały dzień, a nie tylko w wybranych porach. - Jeśli uwielbia kuchnię, nie musi czekać na program kulinarny w TVP, bo przez cały dzień podobną tematykę oferuje mu Kuchnia TV. Jeśli lubi seriale, szeroką gamę produkcji proponuje mu Comedy Central czy FOX, a jeśli muzykę, nie musi ograniczać się do pojedynczych show na antenach naziemnych telewizji, bo może włączyć Vivę, Eska TV czy Polo TV - mówi Joanna Nowakowska z firmy Atmedia.
Przeczytaj także: W Toruniu kręcą "Szpital Alicji" - nowy serial TVN-u [zdjęcia]
Ponieważ czas, jaki przeciętny Kowalski spędza przed telewizorem, jest stabilny i wynosi ok. 4 godzin dziennie, rosnąca popularność stacji tematycznych musi oznaczać odpływ widzów od anten telewizji naziemnych. Z roku na rok coraz trudniej przyciągać im wielomilionowe publiczności do swoich show, co pokazują wyniki oglądalności. Z kolei udział stacji tematycznych w czasie oglądania wzrósł z 15 proc. w I półroczu 2005 roku do 33 proc. w I półroczu 2011 roku. Ten wzrost odbywał się właśnie kosztem telewizji naziemnych.
Joanna Nowakowska podsumowuje: - Pozycja stacji tematycznych rośnie też dzięki wyższym inwestycjom reklamodawców. Im lepiej są oglądane, tym bardziej doinwestowane, a dzięki temu mają coraz większe pieniądze na realizację bądź zakup programów. Odwrotny trend dotyczy telewizji naziemnych.
Nowości są potrzebne
Alicja Rottmann, psycholog z Bydgoszczy, nie ma wątpliwości, że stacje naziemne powinny uatrakcyjnić swoją ofertę. - Widz już się znudził tym, co dostaje od kilku sezonów. Stacje myślą, że go "oszukają", zmieniając jurora albo prowadzących w show. Tymczasem nie o to chodzi. Podobnie rzecz ma się z serialami. Te, emitowane od lat, tracą widzów. Na szczęście, telewizja publiczna, jak i stacje komercyjne w każdym sezonie wprowadzają nowe produkcje - słyszymy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
