Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Różne odcienie remisów Zawiszy i Olimpii

(dark)
nie zdołał pokonać Warty Poznań.
nie zdołał pokonać Warty Poznań. fot. Jarosław Pruss
Zawisza nie wygrał już od czterech meczów. Z kolei Olimpia jest najczęściej dzielącym się punktami zespołem w pierwszej lidze.

Remis zawiszan z Wartą Poznań był czwartym własnym stadionie. W bydgoskiej drużynie nie było wielkiej radości z wywalczonego punktu.

Żal straconej szansy
- Naszym celem było wywalczenie zwycięstwa - przyznał Jakub Wójcicki, który miejsce na środku ataku odstąpił Tomaszowi Chałasowi, a sam zagrał nieco cofnięty. - Chcieliśmy sobie powetować porażkę z Pogonią Szczecin. Ostatnie trzy mecze nie potoczyły się po naszej myśli i chcieliśmy zdobyć trzy punkty. Nie udało się i jesteśmy rozczarowani. Żałujemy, że nie udało się wykorzystać żadnej ze stworzonych okazji. W każdej mogliśmy się zachować inaczej i rozwiązać ją w inny sposób. Zmarnowaliśmy je i padł remis, który nas nie satysfakcjonuje - wyjaśnił piłkarz. Zawiszanie chcą się przełamać w meczu przeciwko Piastowi Gliwice.

Przeczytaj także: Zawisza Bydgoszcz zremisował z Wartą Poznań

Po meczu z Wartą okazało się, że staw skokowy podkręcił Paweł Oleksy, ale do niedzieli powinien się wykurować. Wiadomo, że przeciwko Piastowi nie zagra Krzysztof Hrymowicz, który musi pauzować za kartki. Do kadry wraca natomiast Błażej Jankowski, który już odcierpiał karę za kartoniki.

Mistrzowie remisów
Powyższym tytułem można określić piłkarzy Olimpii. Zawodnicy z Grudziądza w rundzie jesiennej aż w 7 meczach dzielili się punktami z przeciwnikami. W I lidze jeszcze tylko GKS Katowice równie często remisował.

Przeczytaj także: Olimpia Grudziądz zremisowała z Świnoujściu. Osiecki bohaterem

Jak mówi piłkarskie porzekadło, jeśli meczu nie można wygrać, to trzeba go zremisować. I chyba tą drogą idą biało-zieloni. Jednak trzeba przyznać, że te remisy padały w różnych okolicznościach: w osłabieniu (Katowice, Flota Świnoujście), w doliczonym czasie po wątpliwym rzucie karnym (Wisła Płock), z silnymi kadrowo rywalami (Pogoń, Arka, Termalica Bruk-Bet Nieciecza). Najbardziej żal podziału punktów z imienniczką z Elbląga.

W ostatnich czterech meczach grudziądzanie powinni jednak do minimum ograniczyć remisy. Jak pokazuje ligowa praktyka, dwa, trzy wygrane mecze katapultują w górę tabeli, ponieważ ścisk w klasyfikacji jest bardzo duży. Między pierwszym Zawiszą a dziewiątą Arką jest zaledwie 6 punktów różnicy. Z kolei Olimpia, która jest jedenasta traci do gdynian 5 "oczek". Jednak nad strefą spadkową biało-zieloni mają ledwie 4 pkt. przewagi.

W tej sytuacji najbliższy mecz przeciwko Dolcanowi (13. miejsce/17 pkt.) urasta do potyczki podwójnego znaczenia. Jednak wiadomo, że w tym meczu nie mogą wystąpić z powodu kartek: Janusz Dziedzic, Adrian Frańczak i Marcin Kokoszka. Do składu wróci tylko Maciej Dąbrowski. Może uda się postawić na nogi Łukasza Tumicza. Jednak trener Marcin Kaczmarek ma nad czym myśleć, by zestawić optymalny skład.

Wiadomości z Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska