ROSA - SPORTINO 67:52 (11:14, 16:8, 18:18, 22:12)
SPORTINO: Kukiełka 18 (2), Zabłocki 15 (3), Witos 6, Strzelecki 3, Wierzbicki 2 oraz Jankowiak 6 (1), Adamczewski 2, Michałek 0, Mowlik 0, Rychłowski 0, Wiśniewski 0.
ROSA: Kitzinger 12 (1), Wiekiera 11 (1), Radke 8, Donigiewicz 8, Glapiński 0 oraz Zalewski 6, Nikiel 6, Cetnar 5 (1), Kardaś 5, Maj 4, Piros 2, Pisarczyk 0.
Podopieczni Aleksandra Krutikowa dobrze rozpoczęli spotkanie. Świetnie bronili. Pozwolili trafić rywalom w 1. kwarcie tylko jeden rzut z gry. Po 10. minutach prowadzili 14:11.W 2. kwarcie radomianie nadal fatalnie pudłowali (4/25 z gry w 1. połowie), ale byli często faulowani przez kujawskich graczy. Większość punktów zdobywali na linii rzutów wolnych (19/26 za 1). Pozwoliło im to wygrać 1. odsłonę 27:22.
Przeczytaj też: Polomarket Sportino Inowrocław tydzień przed ligą
Utrzymali przewagę w 3. kwarcie (45:40), mimo świetnej postawy Grzegorza Kukiełki i Tomasza Zabłockiego, którzy rzucili po 9. punktów. W ostatnich 10. min. Iwo Kitzinger (3/7 z gry, 3 asysty) i Michał Nikiel (2/4 z gry, 6 zbiórek) przypieczętowali wygraną Rosy.
W Sportino Inowrocław zabrakło punktów wysokich zawodników. Maciej Strzelecki i Karol Michałek świetnie walczyli na deskach (odpowiednio 10 i 9 zbiórek), ale w sumie zdobyli tylko 3 pkt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
