Skaja nadal lustrowany przez sąd

- Sprawa lustracyjna zmierza ku końcowi - informuje "Pomorską" sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Przesłuchano już wnioskowanych świadków i dołączono dokumenty. Kolejny termin - z dużym prawdopodobieństwem - ostatni w środę.

- Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej prowadzący sprawę liczy, że orzeczenie zapadnie na środowej rozprawie - dodaje "Pomorskiej" Michał Sempołowicz z IPN.

Przeczytaj także:Chojnice. Proces lustracyjny Stanisława Skai - sprawę starosty rozpatrzy sąd w Gdańsku

Przypomnijmy, wyjaśnianie rzekomej współpracy starosty Stanisława Skai ze Służbą Bezpieczeństwa trwa od 2009 r. Oskarżycielem jest właśnie pomorski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. W grudniu 2010 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał już Skaję za kłamcę lustracyjnego. Stwierdził, że ten złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Wyrok jednak się nie uprawomocnił, bo zainteresowany się odwołał.
Gdyby tego nie zrobił, nie mógłby przez cztery lata pełnić funkcji publicznych, straciłby także prawo wybieralności do Sejmu, Senatu, Parlamentu Europejskiego oraz organów samorządu terytorialnego. Skaja stawiane mu zarzuty uważa za nieuzasadnione i krzywdzące. Twierdzi że oświadczenie lustracyjne z 2007 r. o nie współpracowaniu z tajnymi służbami PRL, jest zgodne z prawdą. W marcu tego roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku po zapoznaniu się z przedstawionymi przez starostę argumentami, zdecydował o skierowaniu jego sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy.