Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kacper Tatara: Dobro drużyny przede wszystkim

Rozmawiał (TOM)
, napastnikiem Chojniczanki.
, napastnikiem Chojniczanki. fot. Piotr Hukało
Rozmowa z Kacprem Tatarą, napastnikiem reprezentacji Polski.

- Mógł pan zostać bohaterem, ale i tak w klubowych statystykach przejdzie do historii.
- Dlaczego?

- Bramka przez pana zdobyta ma numer 30. Tyle właśnie goli strzeliła Chojniczanka na własnym boisku w poprzednim i obecnym sezonie.
- Miło słyszeć. Piłka to jednak dyscyplina zespołowa. A ja mam taką naturę, że dobro drużyny liczy się przede wszystkim. Co z tego, że gol cieszy, kiedy schodzę z boiska zawiedziony.

- Remis to też dobry wynik; uzyskany zresztą z bardzo silnym rywalem. Poza tym pozostajecie nadal bez porażki na własnym stadionie.
- To tym bardziej powinniśmy ustrzec się takiego błędu. Gapiostwo, chwila dekoncentracji, a potem takie
żałosne skutki.

Przeczytaj też: Chojniczanka zremisowała z Miedzią Legnica [szczegóły]

- Czym można tłumaczyć, że po udanej pierwszej połowie coś w was pęka?
- Nie chcę tego komentować.

- To proszę powiedzieć, czy przyjście do Chojniczanki to była dobra decyzja?
- Trafiłem do dobrego klubu, poukładanego organizacyjnie i z ambicjami sportowymi. Chciałbym być co najmniej tak samo skuteczny, jak w Zniczu Pruszków. Napastnika rozlicza się wyłącznie ze strzelonych goli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska