Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda w Łochowie skażona. Kończy się cierpliwość ludzi!

(pio)
Od piątkowego poranka ponad 3800 osób nie ma wody.
Od piątkowego poranka ponad 3800 osób nie ma wody.
Prawie cztery tysiące ludzi czeka na dobre wieści. Dzisiaj mają być znane wyniki badań.

- Osiem razy dziennie chodzę z baniakami po wodę. Kiedy znowu będziemy ją mieli w kranach? - pytał wczoraj Grzegorz Cyrankowski z podbydgoskiego Łochowa. Tego nie wie nikt.

To miała być rutynowa kontrola sanepidu. W środę inspektorzy pobrali próbki wody z jednego z trzech ujęć, którymi woda jest dostarczana do mieszkańców Łochowa i Łochowic w gminie Białe Błota. Gdy przyszły wyniki badań, okazało się, że woda nie nadaje się do użycia. Sanepid powtórzył działania: pobrał więcej próbek. - Dopuszczalna norma stężenia trichloroetenu była przekroczona ponad dwukrotnie - informuje Renata Dobosz, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.

Jedna z możliwych przyczyn zatrucia wody to ta, że któraś z firm, znajdująca się blisko ujęcia, użyła tego rozpuszczalnika do odtłuszczania metalowych części maszyn. Wtedy związek przedostał się do ziemi i wód gruntowych.

Przeczytaj także:Uwaga! Woda w Łochowie skażona rakotwórczą substancją**

Decyzja była natychmiastowa: odciąć części mieszkańców Łochowa i Łochowic wodę. Nie można jej używać nawet przegotowanej. Nie nadaje się do picia, prania, pojenia zwierząt, podlewania ogródka albo nawet spłukania w toalecie.

Od piątkowego poranka ponad 3800 osób nie ma wody.

Gmina zorganizowała cysterny. - W obu miejscowościach stoi po jednym beczkowozie. Poza tym w Łochowie są trzy cysterny i jedna w Łochowicach, które rozwożą wodę - mówi Elwira Zwolińska, rzecznik Urzędu Gminy Białe Błota.

Beczkowozy z wodą z miejskich wodociągów w Bydgoszczy są dostępne w godz. 6-22. Jest i popłoch. - W piątek jeździł po wsi samochód i ogłaszał przez megafon brak wody. To akurat wiemy, że jej nie ma. Chcemy wiedzieć, kiedy poleci - mówią Anna i Jan, których spotkaliśmy wczoraj przy cysternie obok kościoła w Łochowie. - Dziś drugi raz przyszliśmy zatankować baniaki. Wystarczy na parę godzin, do picia i zmywania naczyń.

- Podlewanie ogródka nie wchodzi teraz w grę - dodaje Grzegorz Cyrankowski. - Czym spłukuję ubikację? Deszczówką, ale i ta już się kończy.

Kończy się też cierpliwość ludzi. Kiedy znów będzie woda? - Na razie nie wiadomo. Dziś, najpóźniej jutro, będą znane wyniki kolejnych próbek - przewiduje Tomasz Fedorowicz, zastępca dyrektora wydziału organizacyjnego w Starostwie Powiatowym w Bydgoszczy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska