Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krematorium w Bydgoszczy już za rok. Dziś poznamy lokalizację

Joanna Pluta [email protected] tel. 52 32 63 156
Krematorium ma stanąć niedaleko bydgoskiej Belmy. Być może już najbliższej wiosny
Krematorium ma stanąć niedaleko bydgoskiej Belmy. Być może już najbliższej wiosny J. Pruss/google maps, infografika J. Chamier-Glisz
Ośrodek kremacji zostanie wybudowany na granicy Bydgoszczy i gminy Białe Błota.

Kremacja a Kościół

Kremacja a Kościół

Kościół Katolicki w sprawie kremacji zwłok ma dość niejasne stanowisko. Z jednej strony bardzo silnie zaleca grzebanie zwłok w tradycyjnych grobach, z drugiej zaś nie zabrania spopielania ciał zmarłych. Chyba że kremacja jest wynikiem sprzecznych z nauką chrześcijańską pobudek. W październiku bieżącego roku zacznie obowiązywać dokument wydany przez Episkopat Polski. Będzie on określał sposób, w jaki powinny wyglądać obrzędy pogrzebowe w wypadku, gdy zmarły zostanie skremowany, a nie tradycyjnie pochowany na cmentarzu. Według nauki Kościoła to ciało zmarłego ma znaczenie, a nie jego prochy, dlatego msza święta i obrzędy pogrzebowe będą musiały odbywać się przed kremacją. To byłby pierwszy etap pogrzebu. Potem należałoby przewieźć ciało do spopielarni. A następnie wrócić z urną prochów na cmentarz i pochować ją w tzw. kolumbarium, czyli miejscu na terenie nekropolii, wydzielonym dla urn. Do tej pory w Bydgoszczy było to bardzo trudne do wykonania, bowiem najbliższe spalarnie znajdują się w Poznaniu i Trójmieście. Badania opinii publicznej wykazują, że z roku na rok liczba osób wybierających kremację rośnie, w niektórych regionach nawet o 20 procent. Może to wynikać między innymi z faktu, iż na cmentarzach zaczyna brakować miejsca, a nikt nie chce chować bliskich w dużym oddaleniu od miejsca zamieszkania.

- Dwukrotnie już były prowadzone postępowania w sprawie budowy spopielarni zwłok na terenie naszego miasta - mówi Zbigniew Pałka, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Bydgoszczy. - Wówczas pojawiły się przeszkody natury prawnej i protesty obywateli. Teraz powinno się udać.

Przypomnijmy: parę lat temu był plan budowy takiego miejsca przy cmentarzu przy ul. Wiślanej. Wówczas, głównie ze względu na sprzeciw mieszkańców z okolicznych domów - nic z tego nie wyszło.

- Ale zmieniło się prawo i w tej chwili niepotrzebne jest już uzyskanie decyzji środowiskowej, co w dużym stopniu ułatwia sprawę - mówi jasno dyrektor Pałka.

Przeczytaj: Spopielarnia zwłok jednak na Wiślanej?

Co w sytuacji, gdy mieszkańcy znowu oprotestują budowę?

- Tego typu przedsięwzięcie jest potrzebne - odpowiada Katarzyna Kirstein-Piotrowska, wójt gminy Białe Błota. - O takich planach mieszkańcy dowiedzieli się, kiedy wywiesiliśmy ogłoszenia. Jak dotąd, nie spotkałam się z żadnym sprzeciwem.

A jednak do naszej redakcji dotarły informacje o obawach mieszkańców.

- Nie chodzi o to, że chcemy to zablokować - mówi pani Małgorzata z Białych Błot. - Dziwi nas tylko, dlaczego sprawa tej budowy owiana była tajemnicą.

Przeczytaj też: Czy w Toruniu powstanie krematorium?

Niestety, nie udało nam się skontaktować ze starostą powiatowym. Chcieliśmy zapytać: czy i dlaczego trzymano plany inwestycji w sekrecie?

- Gdy przed laty mówiono o powstaniu krematorium, wiele osób było oburzonych pomysłem głównie ze względu na złe skojarzenia - mówi dyrektor Pałka. - Budowa nie niesie ze sobą zagrożeń środowiskowych.

Nowoczesne piece konstruowane są w oparciu o najwyższe standardy i wymogi bezpieczeństwa.

- Absolutnie nie ma się czego bać - mówi Barbara Zawadzka z Polskiego Stowarzyszenia Kremacyjnego. - Piece w tej chwili są bezpieczniejsze od domowych kominków. Do atmosfery oddają tylko parę wodną - zapewnia.

Przeczytaj również: Kościół chce zmienić pogrzebowe zwyczaje. Może być problem z mszą i pochówkiem jednego dnia.

Mieszkańcy, a także działkowcy nie chcą żyć i odpoczywać w takim sąsiedztwie. - To nic miłego budzić się rano i widzieć spalarnię zwłok - mówi Czytelniczka. Z naszych informacji wynika jednak, że spalarnia powstanie na terenie osłoniętym lasem, w miarę daleko od gospodarstw. - Miejsce na inwestycję wydaje się idealne - mówi Piotrowska. - Z tego co wiem, jest już pozwolenie na budowę.

Kiedy można się spodziewać uruchomienia? - Myślę, że jeśli nie będzie przeszkód powstanie ona w ciągu pół roku - odpowiada dyrektor Zbigniew Pałka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska