Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remis Sparty Brodnica z Piastem Kobylin

(ARKL)
nadal pozostaje bez zwycięstwa w trzecioligowych rozgrywkach.
nadal pozostaje bez zwycięstwa w trzecioligowych rozgrywkach. fot. Grzegorz Gębala
Jest pierwszy punkt, ale niedosyt pozostał. Piłkarzom Sparty Brodnica znów zabrakło szczęścia do wywalczenia zwycięstwa.

Sparta Brodnica - Piast Kobylin 1:1 (1:0)

Bramki: Damian Magalski (21) - Robert Norkiewicz (62)
SPARTA: Trochim - Sosnowski, Lamka, Jasiński, Magalski - M. Wiśniewski (57. Pawłowski), A. Kozłowski, Ratkowski (70. Czajkowski) - Szpręglewski (46. Szymon Ciechowski, Zagdański, Syska.
Żółte kartki: Szpręglewski, Sz. Ciechowski, Syska - Błaszczyk, Matuszak, Kaczmarek.

Jak można było się spodziewać, w drużynie żółto-czarnych nie obyło się bez zmian. Przesunięcie Damiana Magalskiego do obrony i wystawienie Łukasza Zagdańskiego w linii ataku miały być kluczowymi roszadami w koncepcji trenera Dariusza Kołackiego. - W poprzednim sezonie Magalski znakomicie radził sobie na lewej stronie defensywy.Zagdański ma zadatki na niezłego napastnika. Może rozwiąże nasz problem ze skutecznością - zastanawiał się przed meczem szkoleniowiec brodniczan.

W poczynaniach Sparty widoczna była wywołana serią porażek sportowa złość. Ambicji nie można było nikomu odmówić. Ciężko jednak chwalić za skuteczność, a raczej znów jej brak. Brodniczanie marnowali na potęgę okazje bramkowe. Wreszcie sprawy w swoje ręce, a prędzej w nogi wziął Magalski. Ofensywnie usposobiony defensor otworzył wynik spotkania, wykorzystując akcję oskrzydlającą żółto-czarnych.

Wszystko o Sparcie Brodnica przeczytasz tutaj

"Pudła" Zagdańskiego

Później było tylko gorzej. Choć gra wyglądała całkiem przyzwoicie, to znów szwankowała skuteczność. Kilka wyśmienitych okazji, w tym "sam na sam", zmarnował Zagdański. W 62. minucie ponownie mieliśmy remis. Perfekcyjnie rozegrany rzut wolny sprawił, że Robert Norkiewicz nie dał szans Łukaszowi Trochimowi i doprowadził do wyrównania. Gospodarze mogli jeszcze strzelić drugiego gola. Z dogodnych pozycji pudłowali jednak Magalski i Arkadiusz Kozłowski.

Pierwsze wyniki w III lidze Sparty, która latem wymieniła kilkunastu zawodników, pokazują, że bez prawdziwych wzmocnień nie można myśleć o wojowaniu w nowym towarzystwa. Drużynie potrzeba czasu, by zgrać się i nabrać pewności na boisku. W sobotę brodniczan czeka kolejna ciężka przeprawa. Żółto-czarni wyjeżdżają na teren lidera do Środy Wielkopolskiej na mecz z miejscową Polonią, która jak dotąd nie straciła ani punktu, ani nawet bramki!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska