Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ma pani coś na dobry seks? Czyli zabawki dla młodych i starych

Przemysław Decker [email protected] tel. 56 45 11 928
Takie stroje też schodzą. Na wieczory panieńskie albo kawalerskie kupują je młodzi ludzie
Takie stroje też schodzą. Na wieczory panieńskie albo kawalerskie kupują je młodzi ludzie Przemek Decker
Dlaczego grudziądzanie nie chodzą do seksuologa? Bo w całym mieście nie ma ani jednego. Być może dlatego pomocy szukają w sklepach z gadżetami.

Byłeś kiedyś w sex shopie? - No byłem - nieśmiało odpowiada Sebastian, spotkany przez nas na ulicy młodzieniec. Chwila rozmowy i... język mu się rozwiązuje.

- Poszedłem z ciekawości. Ale nic nie kupiłem. Chociaż mnie korciło. Mocno - przyznaje.
Co korciło? Nie chciał zdradzić. - O takich sprawach się nie rozmawia - skwitował jedynie.
O "tych" sprawach nie chciała rozmawiać również pani Danuta, atrakcyjna kobieta po pięćdziesiątce. Czy odwiedziła kiedyś sklep z erotycznymi gadżetami?

Przeczytaj także:Seksting. Coraz więcej nastolatków publikuje swoje nagie zdjęcia

- A u nas taki w ogóle jest? - pyta zdziwiona.
Czyli grudziądzanie to tradycjonaliści? Miłość zostawiają za zamkniętymi na cztery spusty drzwiami?
Kogo o to zapytać, jeśli nie pracowników jedynego w naszym mieście punktu z erotyką.
- Przychodzą zarówno młodsi jak i starsi - mówi Eliza Maziarz, sprzedawca. "Starsi", czyli nawet 80-latkowie. Mężczyźni w tym wieku najczęściej kupują środki na potencję. - Często sięgają też po filmy dla dorosłych - dodaje Eliza Maziarz.

Największym powodzeniem wśród kobiet cieszy się skąpa bielizna i sztuczne penisy. Co ciekawe, wibratory kupują też mężczyźni. - Jako prezent dla swoich pań - dodaje pracowniczka centrum erotyki.
Do sklepiku zaglądają też pełnoletni młodzi ludzie.

- Na urodziny, wieczory kawalerskie lub panieńskie kupują pejcze i kajdanki. Tak dla zabawy - twierdzi Eliza Maziarz.

Specjaliści twierdzą, że w chodzeniu do sex shopu nie ma niczego złego. - Jeśli partnerzy razem ustalają, że będą używali jakiegoś gadżetu, to nie powinno to negatywnie wpływać na relacje między nimi - twierdzi lek. med. Zbigniew Fronczek, seksuolog z Bydgoszczy.

Zaznacza jednak, że "zabawki" nigdy nie powinny być traktowane jak cel w sam sobie. Bo w takim przypadku, kochankowie skupiają się na gadżecie, a nie na sobie.

Zdaniem doktora Fronczka, w sex shopie pomocy nie powinni szukać ci, którzy mają rzeczywiste zaburzenia seksualne. - Może im pomóc tylko specjalista. Niestety, w Polsce jest ich tylko 150. W Grudziądzu nie ma żadnego - twierdzi lekarz.

Dlaczego? - Bo wciąż nie ma popytu - ocenia Marek Nowak, lekarz i dyrektor grudzią-dzkiego szpitala. - Kiedy 15 lat temu zatrudniłem pierwszego psychologa, wiele osób podniosło alarm. Twierdzili, że chcę z pacjentów zrobić idiotów. Gdybym przyjął seksuologa, mogliby zareagować tak samo.

W jego przekonaniu, w naszym szpitalu obowiązki specjalisty od seksu przejęli pospołu: ginekolodzy i psycholodzy. - Jeśli ordynator oddziału psychiatrii, który u nas powstanie, zgłosi zapotrzebowanie na seksuologa, to go zatrudnię - wyjaśnia Nowak.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska