Sparta Janowiec - LZS Kościelec 5:7 (3:2)
Bramki: Marciniak (11), Juszczak (21,59), Kadłubowicz (28), Cichy (49) oraz Ruciński (9, 29), Drelich (56), Nieznalski (68,72), Moritz (77,90).
W 9. minucie goście po rzucie rożnym pokonali po raz pierwszy golkipera Sparty Wojciecha Laubera. Piłkę dośrodkowywał Mikołaj Gajewski, a do bramki skierował ją Marcin Ruciński. Dwie minuty później po zagraniu w pole karne Przemysława Nitki, do piłki najwyżej wyskoczył Maciej Marciniak i było już 1:1.
Przeczytaj też: Chuligani pobili zawodników Startu! [podsumowanie 1. kolejki IV ligi, zdjęcia]
W 16. minucie spotkania kolejna składna akcja miejscowych. Arkadiusz Cichy zagrywa do Macieja Marciniaka, jednak piłka po jego strzale trafia w siatkę boczną. Cztery minuty później goście zdobyli drugiego gola jednak sędzia bramki nie uznał pokazując "spalonego". Po wznowieniu gry przez Spartę, piłkę otrzymał Maciej Marciniak, który prostopadłym podaniem uruchomił Kamila Juszczaka, a ten wpakował piłkę do bramki. W 28 minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie, a gola na 3:1 zdobył kapitan Sparty Paweł Kadłubowicz. Gdy gospodarze jeszcze myśleli o dwubramkowym prowadzeniu, piłkarze LZS przeprowadzili szybką akcję i Ruciński zdobył gola kontaktowego.
W 49. minucie po doskonałym zagraniu Kamila Juszczaka piłkę dostał Arkadiusz Cichy i tuż przy słupku umieścił piłkę w bramce gości.
W 56. minucie Dariusz Kozłowski sfaulował w polu karnym Jarosława Łapińskiego i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Patryk Drelich, który pewnie zamienił jedenastkę na gola i było 4:3. Chwilę później wyróżniający się w tym meczu Kamil Juszczak podwyższył prowadzenie miejscowych na 5:3. Wszyscy chyba zaczynali już coraz mocniej wierzyć, że 3 punkty zostaną w Janowcu.
Jednak z każdą minutą miejscowi opadali z sił, a Jarosław Łapiński swoją szybkością i zwodami ośmieszał obrońców Sparty. W 68. minucie strzał Marcina Moritza broni Wojciech Lauber, jednak piłkę wybija wprost pod nogi osamotnionego w polu karnym Rafała Nieznalskiego, który posyła piłkę do pustej bramki. Po kolejnych 4 minutach po strzele Nieznalskiego trafiła w słupek i trafiła wprost pod nogi również niepilnowanego Moritza i po jego strzale mamy remis 5:5. Pięć minut później Marcin Moritz lobem zza pola karnego pokonał bramkarza Sparty.
W 90. minucie wynik ustalił Moritz, który został obsłużony przez Jarosława Łapińskiego i LZS Kościelec wygrał ostatatecznie w Janowcu 7:5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"