Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tuczno. Miała nie mówić, nie widzieć, nie słyszeć... Zbieramy nakrętki dla Wery

Dariusz Nawrocki [email protected] tel. 52 357 22 33
Weronika czeka na plastikowe nakrętki
Weronika czeka na plastikowe nakrętki Dariusz Nawrocki
- To niesamowite, że ludzie potrafią być tacy przyjaźni i skorzy do tego, żeby komuś pomóc - wyznaje pani Ania, babcia Weroniki.

Każdy, kto chce pomóc Weronice, może wpłacić pieniądze na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z pomocą" (Bank Pekao SA Warszawa, nr: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 z dopiskiem - darowizna na leczenie i rehabilitację Weroniki Kołodziejskiej). Można też zbierać nakrętki i dostarczać je bezpośrednio do Tuczna (tel. 52 351 97 15) lub do inowrocławskiej redakcji "Gazety Pomorskiej".

Do naszej redakcji nakrętki przyniosły m. in Joanna Czajkowska z Płonkowa i jej 5-letnia córka Wiktoria. Dziękujemy!
Do naszej redakcji nakrętki przyniosły m. in Joanna Czajkowska z Płonkowa i jej 5-letnia córka Wiktoria. Dziękujemy!

Do naszej redakcji nakrętki przyniosły m. in Joanna Czajkowska z Płonkowa i jej 5-letnia córka Wiktoria. Dziękujemy!

Weronika ma 3,5 roku. Sprawnie porusza się na małym wózku inwalidzkim. Urodziła się trzy miesiące przed terminem. Lekarze przez dwa miesiące walczyli o jej życie. Miała nie mówić, nie widzieć, nie słyszeć... Ma rozszczep kręgosłupa, wodogłowie, problemy z układem moczowym. Nie chodzi, ale wszyscy wierzą, że kiedyś zacznie. Rehabilitacja jest jednak bardzo kosztowna.

Weronika jest niezwykle kontaktowa, uśmiechnięta i wygadana. Podczas pierwszego naszego spotkania wyznała mi miłość: - Kocham pana, panie jedaktozie... Nie zapomnisz mnie, panie jedaktozie? - pytała patrząc prosto w moje oczy.

Po publikacji artykułu na jej temat zadzwoniła do nas: - Dziękuję za ajtykuł, panie jedaktozie. Kiedy do mnie przyjedzieś?

Przeczytaj również: 3,5-letnia Weronika jest poważnie chora. Możemy jej pomóc. Zbierajmy nakrętki od butelek.

Obiecałem, że odwiedzę ją, jak uzbieram pełen samochód nakrętek. A więc już niedługo.

Historia Weroniki wzruszyła wielu naszych Czytelników. Każdego dnia do inowrocławskiej redakcji przynoszą kolejne worki z plastikowymi nakrętkami. Wszyscy są zauroczeni dziewczynką. - Poryczałam się nad gazetą jak dziecko. Obiecałam sobie, że będę o Weronice opowiadała wszystkim swoim znajomym i zachęcała ich do pomocy tej wspaniałej dziewczynce - wyznaje Maria Sokołowska z Inowrocławia.

Wzruszona jest również Katarzyna Kołodziejska, mama Weroniki. - Ludzie dzwonią do nas. Pytają, jak mogą pomóc. Wielu z nich chce się zaangażować w zbiórkę nakrętek. Wszystkim za pośrednictwem "Pomorskiej" bardzo dziękuję - mówi.

Przypomnijmy: firmy skupujące nakrętki płacą 50 groszy za kilogram. Podczas ostatniej akcji trwającej pół roku Kołodziejskim udał się uzbierać 3,5 tony. Pani Katarzyna dostała za nie 1700 złotych.

Każdy, kto chce pomóc Weronice, może wpłacić pieniądze na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z pomocą" (Bank Pekao SA Warszawa, nr: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 z dopiskiem - darowizna na leczenie i rehabilitację Weroniki Kołodziejskiej). Można też zbierać nakrętki i dostarczać je bezpośrednio do Tuczna (tel. 52 351 97 15) lub do inowrocławskiej redakcji "Gazety Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska