Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie. Mało zabójstw, bójek i gwałtów; więcej kradzieży i włamań

(awe)
Z rządowych statystyk wynika również, że Kujawsko-Pomorskie jest bezpieczniejsze od większości województw.
Z rządowych statystyk wynika również, że Kujawsko-Pomorskie jest bezpieczniejsze od większości województw. archiwum
MSWiA przygotowało raport dotyczący bezpieczeństwa w Polsce. Wzięło pod lupę m.in. przestępczość kryminalną, gospodarczą, korupcyjną. W większości statystyk nasze województwo znalazło się sporo poniżej średniej krajowej.

Ministerstwo brało pod uwagę nie tylko liczbę przestępstw w regionach, ale i liczbę ludności. To pozwoliło na porównanie poszczególnych województw. Efekt? Okazało się, że w minionym roku na każde sto tysięcy mieszkańców naszego regionu aż 1 816 osób padło ofiarą przestępstwa kryminalnego.

Przeczytaj również: Złodziej kradł w bydgoskim szpitalu. Nikt nie reagował

Z rządowych statystyk wynika również, że Kujawsko-Pomorskie jest bezpieczniejsze od większości województw. W przeliczeniu na każde 100 tysięcy mieszkańców bójki, pobicia, gwałty czy zabójstwa zdarzają się u nas rzadziej, niż w Polsce. - Tak dobry wynik to efekt działań, które trwają już wiele lat - wyjaśnia Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bysdgoszczy. - Na pewno przyczyniły się do niego zmiany w strukturze kujawsko-pomorskiej policji: ograniczenie stanowisk kierowniczych i przesunięcia policjantów. Wiadomo: im więcej prewencji na ulicach, tym mniej pracy mają kryminalni. Ale bezpieczeństwo to efekt działania wielu służb, nie tylko policji.

Łyżka dziegciu w beczce miodu

Nie wszystko jest jednak doskonałe. Z raportu wynika, że są dwa rodzaje przestępstw, które statystycznie zdarzają się u nas częściej, niż w całej Polsce - to włamania i uszkodzenie mienia.

Coraz więcej - choć styatystycznie ciągle mniej niż w kraju - jest też u nas kradzieży - w 2009 roku policjanci z KW zanotowali ich ponad 10,1 tys. Rok później: prawie 10,6 tys.

Miasta próbują radzić sobie z tego typu przestępczością na własną rękę. Najpopularniejszym rozwiązaniem jest monitoring. W Toruniu jest 56 miejskich kamer, kolejnych 13 wkrótce pojawi się na ulicach. Do tego prawie dwa razy tyle urządzeń należących do spółdzielni mieszkaniowych. W sieci bydgoskiego monitoringu bezpieczeństwa pilnuje 89 kamer. - Tam, gdzie zostały zamontowane, przestępczość spadła początkowo nawet o jedną trzecią - przyznaje Adam Ferek, szef wydziału zarządzania kryzysowego bydgoskiego magistratu. - W ubiegłym roku spadła o kilka procent.

Ministerstwo w swoim raporcie dużo miejsca poświęciło również korupcji. Tu wnioski nie były optymistyczne: liczba takich przestępstw lawinowo rośnie. Najbardziej narażeni na łapówki są pracownicy służby zdrowia, administracji i Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Przykładów z regionu nie trzeba daleko szukać: trzy tygodnie temu toruńska prokuratura oskarżyła o przekupstwo 19 osób - w tym 3 pracowników WORD-u

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska