Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie będą rozmawiać o przyczynach rosyjskiego embarga za zamkniętymi drzwiami

(HEJ)
Producenci pomidorów szklarniowych na rosyjskim embargu tracą najwięcej
Producenci pomidorów szklarniowych na rosyjskim embargu tracą najwięcej fot. andrzej muszyński
- Nie ma żadnych podstaw, by polski towar nie trafiał na rynek rosyjski - powiedział wczoraj Andrzej Butra, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jednak polskie warzywa mają nadal zakaz wstępu na rynek rosyjski.

- Najbardziej stracili producenci warzyw szklarniowych - pomidorów, ogórków, papryki - mówi Irena Strojewska z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. - Rosjanie obiecali, że zniosą embargo jeszcze w tym tygodniu, ale nie podali żadnych konkretów. W każdym razie straty polskich rolników są już nie do odrobienia, zwłaszcza, że ceny tych płodów są niskie.

Milionowe straty

- Straty sięgają kilkunastu milionów złotych - informował niedawno minister rolnictwa i rozwoju wsi, Marek Sawicki. Wyjaśnił, że są to znaczące pozycje dla tych, którzy eksportują, natomiast jest to niewielki segment całego rynku.

Podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa posłowie odrzucili informacje rządu w sprawie eksportu warzyw do Rosji. Przegłosowali za to wniosek o odbycie zamkniętego posiedzenia. Ma się odbyć do 29 lipca. Czy wówczas pojawią się nieznane dotąd informacje na temat przyczyn utrzymywania przez Rosję embarga na polskie owoce i warzywa?
- Wątpliwe, by podczas utajnionych rozmów miały pojawić się jakieś rewelacje - uważa Andrzej Butra.
Polskie warzywa cały czas są badane przez laboratoria Inspekcji Sanitarnej. I do tej pory w ani jednej próbce nie stwierdzono obecności bakterii E. coli.

Rosyjskie embargo to element gry politycznej?

Na początku czerwca, w związku z przypadkami zakażeń bakterią E. coli w Unii Europejskiej, rosyjska służba sanitarna wprowadziła zakaz importu do Federacji Rosyjskiej warzyw (oprócz ziemniaków i roślin strączkowych) ze wszystkich państw członkowskich UE. Pomimo wypełnienia wszystkich warunków porozumienia, Polska nadal nie uzyskała zgody na eksport warzyw. Tymczasem rosyjska służba sanitarna zezwoliła na import tych towarów z Belgii, Holandii, Hiszpanii i Danii. Jednocześnie, strona rosyjska nie przekazała żadnej oficjalnej informacji w sprawie przyczyn utrzymywania zakazu importu z Polski.

"Rosja wprowadza embargo na nasze warzywa!

Federacja Rosyjska jest jednym z najważniejszych polskich partnerów w handlu artykułami rolno-spożywczymi. Jak podaje IAR, wartość naszego eksportu owoców do Rosji wyniosła w 2010 roku 145 mln euro, a warzyw - około 74 mln euro. Ogórków praktycznie do Rosji nie sprzedajemy. Hitem eksportowym była dotąd kapusta pekińska i pomidory.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska