Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gniewkowo. Co dalej z astrobazą?

Dariusz NawrockI
Na uroczystym otwarciu astrobaza premier Donald Tusk zdradził, że spełniły się jego marzenia. Polskę obiegły zdjęcia uśmiechniętych dzieci w towarzystwie szefa rządu. Gdy wyjechał, drzwi astrobazy zamknięto.

Od kilku dni próbujemy dociec, dlaczego w astrobazie nic się nie dzieje. Mieszkańcy Gniewkowa nie mogli zwiedzić obiektu nawet podczas pikniku astronomicznego zorganizowanego tuż przy nim. Odwołano konkursy, w których główną nagrodą były obserwacje nieba przy pomocy nowoczesnych teleskopów.

Ludzie zaczęli plotkować: - Podobno z budynku wywieziono cały sprzęt zaraz po tym, jak premier Tusk wyjechał z Gniewkowa.

Przeczytaj także:Gniewkowo. Astrobazę, którę z hukiem otwarto 1 czerwca, następnego dnia zamknięto. Nie działa do dziś

Nawet w szkole nie wiedzieli, dlaczego nie mogą wpuścić dzieci do astrobazy. - Niezła kicha - skomentował jeden z nauczycieli. Po odpowiedź odesłano nas do ratusza. Burmistrz Adam Roszak sprawy nie chciał komentować. Wskazał jedynie, by zadać pytanie urzędowi marszałkowskiemu.

Sucha odpowiedź na piśmie

Zapytaliśmy więc Beatę Krzemińską, rzeczniczkę prasową marszałka województwa, dlaczego z astrobazy nie można korzystać i kiedy zostanie udostępniona mieszkańcom.

Odpowiedź dostaliśmy na piśmie. Oto pełna jej treść podpisana przez Czesława Ficnera dyrektora departamentu edukacji i sportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego: "Z Astrobazy Kopernika można korzystać i to się dzieje. Np. dziś (poniedziałek 20 czerwca - przyp. red.) odbyło się tam spotkanie koordynatorów z innych Astrobaz z terenu województwa. Do urzędu marszałkowskiego ani koordynator Astrobazy z Gniewkowa, dyrektor szkoły i nikt z lokalnych samorządowców nie zwrócił się z informacją o zamiarze odbywania zajęć i udostępniania młodzieży i mieszkańcom w czerwcu czy też miesiącach wakacyjnych tego obiektu. Spotkania z koordynatorami odbywają się często. Okazji poinformowania o takim zamiarze (nawet ustnie) było więc wiele. W tym co najmniej kilka tylko w ostatnim miesiącu. Żałujemy, że taka inicjatywa z Gniewkowa się nie pojawiła".

Prawdziwy powód opóźnienia

Słowa te zszokowały burmistrza Roszaka. - To teraz na nas próbuje się zrzucić odpowiedzialność? Jestem tą wypowiedzią zszokowany. To odwracanie kota ogonem. Gdybym wpuścił dzieci do astrobazy, złamałbym prawo i miałbym kłopoty z prokuratorem - wyznaje. Tłumaczy, że prawdziwym powodem opóźnień był brak pozwolenia na użytkowanie obiektu. - Na trzy dni przed wizytą Tuska na teren wchodzili dopiero geodeci. Jeszcze dzień przed przyjazdem premiera przypominaliśmy w urzędzie marszałkowskim o braku pozwolenia na użytkowanie. Nikt jednak sobie z tego nic nie robił - mówi.
Dodaje, że urząd marszałkowski nie przekazał gminie tego obiektu. Burmistrz nie czuje się więc jego gospodarzem.

Próbowaliśmy dopytać o te sprawy w urzędzie marszałkowskim. Jednak pani rzecznik po naszym ostatnim artykule na ten temat obraziła się na nas. "Odpowiedź uzyska pan w trybie i terminie określonym w prawie prasowym" - napisała. Dała więc nam do zrozumienia, że poczekamy w najgorszym przypadku - miesiąc.

W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że urząd marszałkowski z wnioskiem o "pozwolenia na użytkowanie" wystąpił do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego dopiero 14 czerwca, a więc dwa tygodnie po wizycie premiera. 17 czerwca, w piątek, inspektor wydał to pozwolenie. A "już" w poniedziałek w astrobazie doszło do spotkania koordynatorów, co według dyrektora Ficnera świadczyć ma o tym, że - przypomnijmy - "z astrobazy można korzystać i to się dzieje".

Nieoficjalnie udało nam się również poznać drugi powód opóźnień. Astrobaza została zakwalifikowana jako "budynek techniczny". A jak tłumaczą nam specjaliści z branży budowlanej - w tego typu obiektach mogą przebywać tylko osoby przeszkolone. Dzieci mogłyby więc odwiedzać astrobazę na zasadach porównywalnych z wycieczką organizowaną w dużych zakładach pracy.

Ktoś w przeszłości o tym nie pomyślał. Z naszych informacji wynika, że urzędnicy już pracują nad tym, jak wybrnąć z tej formalnoprawnej pułapki.

Miejmy nadzieję, że dzieci z Gniewkowa zaczną obserwować gwiazdy wcześniej niż "Pomorska" otrzyma odpowiedzi z urzędu marszałkowskiego.

O astrobazie z Gniewkowa czytaj także w dzisiejszym wydaniu papierowym Gazety Pomorskiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska