Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzno! Coś ty plemnikowi zrobił?

Hanka Sowińska [email protected] 52 326 31 33
sxc
Zalewasz go alkoholem. Trujesz cyjanowodorem, bo ciągle palisz papierosy. Przegrzewasz, spędzając życie za kierownicą. Nie dziw się, jak nie będziesz mógł zostać ojcem.

Przybywa panów, którzy nie mogą... Nie wierzysz? Przekonaj się! Weź udział w darmowych badaniach.

Zgłoś się na darmowe badanie nasienia

Mamy dobrą wiadomość dla tych panów, którzy chcą sprawdzić jakość swojego nasienia. Firma "Vitalabo" (ul. Hallera 2 E w Fordonie) zaprasza na bezpłatne badania 17 czerwca. Zainteresowani mogą kontaktować się telefonicznie (608 748 508). Wiek nie ma znaczenia.

On i ona kochają się. Chcą być rodzicami. Starają się, ale bez efektu. Gdy się posprzeczają, jedno drugiemu wyrzuca: - To twoja wina, że nie mamy dzieci?
Bzdura!

- Przyczyna niepłodności leży po obu stronach, choć niekiedy czytamy lub słyszymy, że za brak potomstwa "winna" (!) jest kobieta. To mit, bo praktyka pokazuje, że jest coraz więcej bezpłodnych mężczyzn - ze stereotypami rozprawia się dr hab. n. med. Roman Kotzbach, prof. Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy, szef Katedry Pielęgniarstwa i Położnictwa. Wiele lat temu w mieście nad Brdą tworzył podwaliny andrologii (dziedzina medycyny zajmująca się budową, czynnościami fizjologicznymi, diagnozowaniem i leczeniem schorzeń męskiego układu płciowego).

Problem niepłodności jest nadzwyczaj ważny, bo osób nią dotkniętych przybywa. Najnowsze dane mówią o 20 procentach par. Proces ten narasta (trzydzieści lat temu dotykał 16-18 proc. par).

Problem niepłodności, spowodowany niekorzystnymi warunkami pracy może dotykać górników i hutników oraz mężczyzn, którzy przez wiele godzin przebywają w polu elektromagnetycznym.

- Na tak zwany "męski kierunek" niepłodności ogromny wpływ mają między innymi uboczne skutki cywilizacji, czyli na przykład informatyka, bo coraz częściej pozostajemy w oddziaływaniu pola elektromagnetycznego - tłumaczy prof. Kotzbach.

Nie pij w ciąży. Nie ma bezpiecznej ilości alkoholu dla Twojego nienarodzonego dziecka

Proces produkcji plemnika jest stały i niezmienny. Trwa około 73 dni. - I nie mamy na to żadnego wpływu - podkreśla bydgoski androlog.

Niestety, wszystkie niesprzyjające czynniki, które pojawiają się na poszczególnych etapach tworzenia się plemników, działają na nie szkodliwie. - Tak dzieje się od chwili powstania komórki macierzystej, czyli spermatogonii aż do dojrzałego plemnika - wyjaśnia prof. Kotzbach.

Co plemnikom szkodzi najbardziej? Różnego rodzaju toksyny, począwszy od papierosów, alkohol, praca w "chemii" i w rolnictwie (stosowanie pestycydów).

- Zwracam uwagę na coraz częstsze przegrzewanie jąder u mężczyzn, którzy pracują jako zawodowi kierowcy. Długotrwałe siedzenie powoduje, że jądra wciskane są do kanałów pachwinowych. Tak już zostaliśmy stworzeni, że dla ich prawidłowej czynności musi być zachowana temperatura 34,5 do 35,5 stopni Celsjusza. Wyższa temperatura niszczy plemniki.

To nie koniec "czarnej listy". Problem niepłodności, spowodowany niekorzystnymi warunkami pracy może dotykać górników i hutników oraz mężczyzn, którzy przez wiele godzin przebywają w polu elektromagnetycznym.

Prof. Kotzbach: - Jesteśmy obecnie bombardowani różnymi falami - radio, telewizja, telefony komórkowe, praca przy komputerze. Te zagrożenia narastają wraz z postępem cywilizacji i powodują uszkodzenia komórek macierzystych plemników. U kobiet nie ma takiego problemu - albo jest owulacja, albo jej nie ma i można ją wywołać. Przy plemniku nie da się nic zrobić. Dlatego trzeba ratować to, co jest.

Stres może opóźniać zajście w ciążę

Podawane obecnie przez Światową Organizację Zdrowia (dokładnie przez Sekcję Andrologii WHO) normy dotyczące nasienia są wielokrotnie niższe od tych, które kiedyś obowiązywały. I tak minimalna ilość nasienia w jednym mililitrze wynosi już tylko 15-16 mln plemników, z tego tylko 4 proc. musi mieć prawidłową budowę.

- Komórkę jajową zapłodni tylko plemnik o prawidłowej budowie główki. Nie mamy wpływu na to, jaki niesie on materiał genetyczny, natomiast morfologicznie musi być on prawidłowo zbudowany.

Jak lekarze mogą pomóc tym mężczyznom, których nasienie jest kiepskiej jakości.
- Ważny jest wywiad, który pozwala poznać przyczyny - podkreśla prof. Kotzbach. - Jeśli w grę wchodzą nałogi, to trzeba starać się je usunąć. Ale 30 proc. czynników jest tzw. idiopatycznych. To znaczy, że nie wiemy, dlaczego mężczyzna, który jest prawidłowo zbudowany, i który ma dobrze funkcjonującą gospodarkę hormonalną produkuje nasienie o słabszej zdolności zapładniającej.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska