Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawałnice. Dwanaście wyjazdów w ciągu pięciu godzin

EF
Zalany sad przy ul. Szkolnej
Zalany sad przy ul. Szkolnej Jadwiga Aleksandrowicz
Podczas popołudniowej burzy strażacy interweniowali dwanaście razy. Prócz usuwania powalonych drzew z drogi oraz skutków zalanych piwnic, pomagali przy zerwanym dachu i gasili pożar.

Pierwszy alarm był o godzinie 15.00, kiedy to strażacy zostali wezwani do powalonego konaru drzewa na ulicy Nieszawskiej w Ciechocinku. Niespełna dwadzieścia minut później od uderzenia pioruna zapalił się budynek gospodarczy przy ulicy Narutowicza w Ciechocinku. - Akcja trwała ponad godzinę. Pożar gasiły trzy zastępy strażaków wykorzystano wówczas dwanaście metrów sześciennych wody - informuje st. asp. Tomasz Szymczak, dyżurny w powiatowym stanowisku kierowania. Straty przybliżono na 10 tysięcy złotych. By ugasić ten pożar, strażacy musieli zrezygnować z usuwania drzewa z jezdni. Wyjazdów z tym związanych było najwięcej. Najwięcej drzew powalonych zostało w drogach dojazdowych do Ciechocinka i Raciążka. - Jednocześnie z informacją o pożarze otrzymaliśmy zgłoszenie o zerwanym dachu w Raciążku - dodaje st. asp. Szymczak. Na miejscy udał się jeden zastęp JRG i trzy OSP. Strażacy pomagali w zabezpieczeniu dachu plandeką. - Podczas akcji zasłabła mieszkanka, interweniować musiało również pogotowie - opowiada dyżurny.

Raciążek. Zerwany dach, połamane konary, zalane pola i sady - to efekt burzy

Strażacy pomagali także w usuwaniu skutków podtopień. W Ciechocinku przy ulicach Ogrodowej, Norwida i Wołuszewskiej po burzy zalane były w trzech miejscach piwnice i garaże. Przed przyjazdem straży, właściciele sami zaczęli wypompowywać wodę.
Utrudnieniem był fakt, że w powiatowym stanowisku kierowania uszkodzona została centrala telefoniczna. Najprawdopodobniej przez uderzenie pioruna. - Przez chwilę nie mieliśmy łączności, nikt nie mógł się do nas dodzwonić- tłumaczy st. asp. Tomasz Szymczak - Podłączyliśmy wtedy starą linię analogową, żeby mieć połączenie z numerem dziewięć dziewięć osiem. Pogotowie i policja informowała nas także o zdarzeniach.

Zakłócenia były również w centralnym monitoringu przeciwpożarowym, usterki od razu usunęła firma komputerowa.
Do godziny 20.00 trwały wyjazdy. Łącznie było dwanaście zdarzeń gdzie interweniowała straż, często z pomocą Ochotniczych Straży Pożarnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska