Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki pojedynek na Enea Cup - Lewandowski, czy Kszczot?

TOMASZ FROEHLKE [email protected] tel. 52 326 31 91
dwaj wielcy rywale - Marcin Lewandowski (z prawej) i Adam Kszczot
dwaj wielcy rywale - Marcin Lewandowski (z prawej) i Adam Kszczot Andrzej Muszyński
- Widzicie jak huknęło? To dobry znak! - mówił Marcin Lewandowski po serdecznym przywitaniu z Adamem Kszczotem. Ich pojedynek ma być ozdobą piątkowego wieczoru na mityngu Enea Cup w Bydgoszczy.

Ich pojedynek w finale tegorocznych halowych mistrzostw Europy w Paryżu był ekscytujący. Wygrał Kszczot. Przed rokiem na stadionie w Barcelonie - także na mistrzostwach Europy - górą był Lewandowski. Kszczot przybiegł trzeci.

Obaj mają być pierwszoplanowymi gwiazdami piątkowego mityngu na stadionie Zawiszy. Ich bieg na 800 m zaplanowano jako ostatnią konkurencję o 21.40. W czwartkowe popołudnie serdecznie przywitali się przed konferencją prasową.

Była piątka, jest pałer

- Widzicie, jak huknęło? Jest pałer! - śmiał się Lewandowski, gdy rzeczywiście piątka przybita wraz z Kszczotem rozniosła się echem po hotelu "City".
- Na pewno dam z siebie wszystko, ale to jeszcze nie jest moment na szybkie bieganie. Forma ma przyjść na mistrzostwa świata - przyznał Lewandowski. - Prawdę mówiąc, mało ważne jest dla mnie, które miejsce zajmę. Ale zawsze, gdy wychodzę na bieżnię, walczę do upadłego. Tym bardziej, że będę biegł przed własną publicznością. Przed rokiem wygrałem, ale jeszcze nie byłem zawodnikiem Zawiszy. Teraz już jestem, a to zobowiązuje.
W tym roku lepszy jest na razie Kszczot (1.45,11). Lewandowski najszybciej pobiegł w 1.45,47. Ich największymi rywalami na 800 m będą Mbulaeni Mulaudzi z RPA (1.45,50) i Duane Solomon z USA (1.45,86).

Na straży rekordu

- Czy możliwy jest rekord Polski. Hmmmm... Chyba wszystko jest możliwe. Lubię biegać w Bydgoszczy, a walka z Marcinem zawsze jest przyjemnością - mówił Kszczot.

Tyle, że na straży rekordu Polski stoi Paweł Czapiewski. I to od 2001 roku, gdy w Zurychu przebiegł dwa okrążenia w 1.43,22. I pilnuje go osobiście! Nie tylko był obok dwóch młodszych kolegów na konferencji prasowej, ale również wraz z nimi wystartuje w biegu.

- Gdy w 2001 roku biłem rekord Polski, otrzymałem na niego dziesięcioletnią gwarancję. To było 17 sierpnia, zatem niestety pobicie go teraz jest niemożliwe - mówił, ze śmiertelnie poważną miną 33-letni zawodnik. - Z pewnością moich konkurentów w biegu odprowadzę tylko wzrokiem, ale przygotowuję się do przyszłego sezonu. Już jestem za stary, żeby co chwilę mieć najwyższą formę. Chciałbym jednak, żeby ludzie przypomnieli sobie o mnie.

Czapewski jest starszy od Kszczota o 11 lat, a od Lewandowskiego o 9.

Ciekawie w każdej konkurencji

Ale nie tylko na 800 m warto zwrócić uwagę.
Niesamowicie ciekawie może być z skoku o tyczce. Dwa polscy świetni skoczkowie i to obaj z Zawiszy - Paweł Wojciechowski i Łukasz Michalski - będą rywalizować z innymi z wysoko skaczącymi Jewgienijem Łukjanienko, Maksymem Mazurykiem i Raphaelem Holzdeppe. Minimum, które uprawni do wyjazdu na mistrzostwa do Korei to 5,72.

W trójskoku niekwestionowaną gwiazdą jest Brytyjczyk Phillips Idowu, który już w tym roku ma na koncie 17,59 i jest liderem światowych tabel. Bardzo ciekawie będzie z pewnością w 110 m ppł. Dwaj kolejni bydgoszczanie - Dominik Bochenek i Mariusz Kubaszewski - powalczą m.in. z Joelem Brownem z USARyanem Brathwaite z Barbadosu (13,58). Tradydyjnie można spodziewać się dalekich rzutów młotem w wykonaniu mężczyzn - Szymona Ziółkowskiego, Libora Charfreitaga, Krisztiana Parsa. Będzie można też popatrzeć choćby na bieg na 400 m przez płotki z Danny McFarlane z Jamajki (49,04 w tym roku).

Emocji nie zabraknie także w konkurencjach kobiet. Plejada najlepszych polskich sprinterek z Mariką Popowicz (Zawisza)czoła na 100 m Nigeryjce Oludamoli Osayomi, która w tym sezonie pobiegła już poniżej 11 sekund.
Na 400 m przez płotki zaprezentują się m.in. Jamajka Nickiesha Wilson, Amerykanka Nichole Leach czy Tatiana Rabczeniuk z Ukrainy; na 100 m ppł. - Kanadyjka Peredita Felicien, Czeszka Lucie Skrobakowa i Amerykanka Nichole Denby.

Zgodnie z regulaminem mityngów europejskiej federacji, organizator wypłaca pierwszej szóstce nagrody od 1800 euro za zwycięstwo do 300 euro za szóste miejsce. Oczywiście, specjalnie zaproszone gwiazdy mają zagwarantowaną sumę pieniędzy za sam start za sprawą zawartego kontraktu. Jest też grupa zawodników, którym organizator pokrywa koszty starty, ale także grupa, za którą płacą kluby.

PROGRAM
17.00 Festyn rodzinny; 18.00 młot (M); 18.20 800 m (M - seria B); 18.30 4x100 m juniorek; 18.45 4x100 (K); 19.00 otwarcie; 19.15 bieg pokazowy "Bezpieczne stadiony"; 19.30 skok w dal (K do lat 23), dysk (K), tyczka (M); 19.45 100 m juniorek; 19.50 100 m (K - seria B); 20.00 100 m (K - seria A), kula (M); 20.10 400 m ppł. (K); 20.20 400 m ppł. (M); 20.30 800 m (K); 20.40 3000 m (K), trójskok (M), oszczep (M do lat 23); 21.00 110 m ppł (M); 21.10 100 m ppł. (K); 21.20 3000 m z przeszk. (M); 21.40 800 m (M - seria A).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska