Gdy zwykli zjadacze chleba wstają do pracy, oni kładą się spać. To się nazywa życie po studencku. Żacy w klubie studenckim w Gdańsku chętnie uczestniczą w rozbieranych imprezach.
Ściągają ciuchy razem ze striptizerkami. Gdy striptizerki wchodzą na scenę, dołączają do nich podpruci żacy i - gdy one zdejmują bieliznę - oni pozbywają się kolejnych części garderoby. Niejedne majtki lądują na podłodze. Ponoć robią to, aby dostać flaszkę wódki.
Studenci z innych miast im dorównują. Nikogo już raczej nie dziwi, że studentki, zazwyczaj z małych miasteczek, z ubogich rodzin, szukają sponsorów, którzy w zamian za seks albo przynajmniej pokazywanie się w towarzystwie z taką laską, opłacą im czesne, kupią fatałaszki, kosmetyki, zabiorą na wakacje. Ale żeby rozbierać się za wódkę?
Przyczyny są dwie: albo brakuje im kasy i są tak zdesperowani zdobyciem alkoholu, że nie cofną się przed niczym, albo traktują to jako dobrą zabawę. Co wybieracie?
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu