Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mróz zniszczył uprawy, a o pomoc będzie trudniej

Lucyna Talaśka-Klich, [email protected], tel. 52 32 63 132
Anna Gralak z miejscowości Ruszki twierdzi, że choć ich rzepak jest bardzo kiepski, to szkoda go zaorać. - A zapowiadał się dobry plon - dodaje rozżalona rolniczka
Anna Gralak z miejscowości Ruszki twierdzi, że choć ich rzepak jest bardzo kiepski, to szkoda go zaorać. - A zapowiadał się dobry plon - dodaje rozżalona rolniczka Lucyna Talaśka-Klich
Kujawsko-pomorscy rolnicy wciąż szacują szkody, które w ich uprawach poczynił majowy mróz. Potrzebują wsparcia, ale nowa interpretacja przepisów może to bardzo utrudnić.

- Trzy hektary obsialiśmy rzepakiem i ta uprawa, podczas mrozu na początku maja, ucierpiała najbardziej - mówi Anna Gralak ze wsi Ruszki (gm. Osięciny), której rodzina prowadzi gospodarstwo liczące 12 hektarów przeliczeniowych. - Sialiśmy późno, bo - z powodu kiepskich warunków atmosferycznych - mieliśmy problemy z wjazdem na pola. Jeszcze w kwietniu zapowiadał się niezły plon, ale mróz wiele zniszczył.

Sadownicy proszą marszałka województwa o pomoc

Nie każdy wykupił polisę

W jej gospodarstwie ucierpiał także jęczmień. - Częściowo przemarzł, ale ostatnio trochę "odbił" - mówi pani Anna. - Straty są również w uprawie ziemniaków. Niestety nie ubezpieczyliśmy upraw przed skutkami wiosennych przymrozków.

Zdaniem przedstawicieli towarzystw ubezpieczeniowych, producenci rzepaku wykupili najwięcej polis dotyczących złych skutków przezimowania i teraz występują o odszkodowania. W Kujawsko-Pomorskiem takich zgłoszeń jest mnóstwo.

- Bo straty w naszym województwie są bardzo duże - mówi Domicela Duszka z Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Dotyczą wielu upraw i całego województwa.

- W czasie przymrozków, które wystąpiły na początku maja, gospodarze z naszego regionu stracili chyba najwięcej w Polsce - dodaje Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. - Na pewno potrzebują pomocy!

Sadownicy załamują ręce i liczą straty. Mróz zniszczył kwiaty i pierwsze owoce

Policzą inaczej

Na co mogą liczyć także ci, którzy nie ubezpieczyli upraw? - Przede wszystkim na uruchomienie kredytów preferencyjnych - wyjaśnia Domicela Duszka. - Pani wojewoda Ewa Mes wystąpiła do Marka Sawickiego, ministra rolnictwa, o wsparcie także w innej formie.

Na razie nie wiadomo, czy będą to na przykład zasiłki, ale pewne jest, że niektórym rolnikom trudniej będzie sięgnąć po jakąkolwiek pomoc.

- Z resortu rolnictwa otrzymaliśmy nowe wytyczne na temat interpretacji dotychczas obowiązujących przepisów - wyjaśnia Domicela Duszka. - Wynika z nich, że pomoc będzie przysługiwała tym gospodarzom, którzy ponieśli spore straty, jednak w odniesieniu nie tylko do produkcji roślinnej, ale także zwierzęcej. To zmiany na niekorzyść poszkodowanych.

Więcej informacji na ten temat znajdziecie w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska