Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandrów Kujawski. Szpital powiatowy po raz pierwszy od lat zamknął miniony rok stratami. Podwyżek płac nie będzie

Jadwiga Aleksandrowicz
Szpital Powiatowy Sp. z o.o. od lat inwestuje w nowoczesny sprzęt. Na zdjęciu kupiony w ubiegłym roku tomograf. Obsługuje go technik Marian Johan.
Szpital Powiatowy Sp. z o.o. od lat inwestuje w nowoczesny sprzęt. Na zdjęciu kupiony w ubiegłym roku tomograf. Obsługuje go technik Marian Johan. Jadwiga Aleksandrowicz
Sytuacja szpitala nie jest dramatyczna, ale dyrekcja zdecydowała , że trzeba oszczędzać. Dlatego pracownicy placówki nie mogą liczyć na wyższe wynagrodzenia.

Jest z czego pokryć straty

- Nikt nie dostał i nie dostanie w tym roku podwyżki. Nie było też żadnych premii czy dodatkowych pieniędzy przed świętami - mówi dyr. Zbigniew Jankowski, polemizując z krążącymi plotkami o dodatkowych pieniądzach dla lekarzy i oddziałowych.

Sytuacja szpitala nie jest taka, by wymagała szczególnych działań, niemniej kierownictwo placówki nie chce, by ujemny wynik finansowy za poprzedni rok w wys. 740 tys. złotych się pogłębiał. Szpital chce pokryć straty ze zgromadzonego kapitału zapasowego w wysokości 2 mln 196 tys. złotych.

Od 2004 roku, odkąd placówkę poddano restrukturyzacji i przekształceniom własnościowym (z publicznego zakładu opieki zdrowotnej stał się spółką prawa handlowego, w całości należącą do powiatu - dop. red.) tylko raz - w roku 2006 - szpital odnotował ujemny wynik finansowy. Płacił powiatowi regularnie czynsz dzierżawny i sporo inwestował. I zarabiał usługami, zlecanymi z zewnątrz.

Radni się zaniepokoili

Mimo to ubiegłoroczny wynik zaniepokoił radnych powiatowych, którzy pamiętają, jak przed laty powiat kosztem wielu innych inwestycji wyciągał szpital z kilkunastomilionowego zadłużenia. Nawiasem mówiąc, nikt dotąd nie poniósł konsekwencji za doprowadzenie placówki do takiego stanu. Nic dziwnego, że na niedawnej sesji, radni zasypali dyrektora Jankowskiego szczegółowymi pytaniami o przyczyny strat i o to, co zamierza zrobić, by podobna sytuacja się nie powtórzyła.

- Nie mamy żadnych długów. Spłacamy jedynie kredyt, zaciągnięty na zakup nowoczesnego sprzętu, na który dostaliśmy unijne dofinansowanie - tłumaczy dyrektor.

Spółka od 2004 roku nie tylko spłaciła przejęty sprzęt za 1,5 mln złotych i płaci regularnie czynsz dzierżawny powiatowi (36,6 tys. rocznie do 2010 roku), ale zainwestowała aż 8 mln złotych w nowy sprzęt, co wiąże się z kosztami amortyzacji, sięgającymi obecnie 1,1 mln złotych. To między innymi wpłynęło na ujemny wynik finansowy. Podobnie jak remonty wewnątrz szpitala, np. urządzenie pomieszczenia dla tomografu, co kosztowało ok. 200 tys. złotych.

Szpital musiał się też zmierzyć z wyższymi kosztami energii, oleju opałowego, materiałów opatrunkowych, leków, drobnego sprzętu jednorazowego. I choć jest z czego pokryć ujemny wynik finansowy, zarząd szpitala zdecydował, że trzeba oszczędzać. Dlatego w tym roku podwyżek wynagrodzeń nie będzie.

Obecnie średnia płaca brutto w szpitalu wynosi 2 tys. 275 zł. Pracuje tu ok. 340 osób na umowę o pracę i kilkanaście na kontraktach. Średnie płace brutto wynoszą: ordynatorów ( z dyżurami) - 14 tys. 554 zł, lekarzy (z dyżurami) - 7 tys. 978 zł, pielęgniarek oddziałowych - 3 tys. 417 zł, pielęgniarek - 2 tys. 530 zł, administracji (biuro) - 2 tys. 380 złotych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska