Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta chojnicki w nowym aucie służbowym

ANNA KLAMAN
Na zdjęciu przy nowym wozie kierowca Ryszard Mierzchała
Na zdjęciu przy nowym wozie kierowca Ryszard Mierzchała
Starosta przesiadł się do nowego służbowego auta. Od tygodnia jeździ fordem galaxy. Na wóz po korowodach przetargowych czekał pół roku.

Przypomnijmy, o mały włos, a starosta Stanisław Skaja od grudnia ub.r. jeździłby fordem mondeo. Auto miał dostarczyć dealer forda ze Starogardu. Krótko przed terminem dostawy producent wycofał się, stwierdzając, że nie zdoła wywiązać się w terminie z umowy. Stało się tak w momencie, gdy przetargiem zainteresowały się media. Niedoszły zwycięzca ze Starogardu zapłacił 12-tys. karę, a starostwo ogłosiło drugi przetarg.

Do tematu na ostatniej sesji wrócił radny Wojciech Rolbiecki. - Czy pierwszy przetarg był ustawiony pod kątem konkretnego oferenta? - tak bez zbędnych ceregieli zapytał starostę.

Rolbiecki przytoczył odpowiedź Urzędu Zamówień Publicznych, który wziął pod lupę pierwszy przetarg, gdy zapytał o niego dziennikarz "Radia Weekend". - Jest uzasadnione podejrzenie, iż zamówienie sporządzono z naruszeniem ustawy "Prawo zamówień publicznych" - cytował pismo. - Oferent nie wywiązał się z umowy, nie ma więc podstaw do wszczęcia postępowania.

- To zdanie radnego, że przetarg był ustawiony - mówi "Pomorskiej" starosta Stanisław Skaja. - Zapewniam, że tak nie było. Urząd Zamówień Publicznych po pytaniu dziennikarza poprosił nas o przesłanie specyfikacji przetargowej. Zrobiliśmy to. Później jednak żadnej korespondencji z urzędu nie prowadziliśmy. Dowiaduję się, że postępowanie nie będzie wszczęte. Przyznam, że dla mnie temat był zamknięty od początku.

Skaja utrzymuje, że nie jest winą urzędników, że do pierwszego przetargu zgłosiła się tylko jedna firma. - Ogłosiliśmy krótki termin dostawy samochodu, bo chcieliśmy do końca roku zdążyć przed podwyżką podatku VAT - mówi.

Za forda mondeo starostwo miało zapłacić 120 tys. zł, za forda galaxy z salonu z Włocławka z budżetu wydano 124 tys. zł.

- Ford chrzest ma już za sobą - kończy starosta. - Byłem już nim w Warszawie.
Jakie jest wyposażenie wozu? - Ma wszystko, co trzeba - mówi starosta. - Nakładanego GPS-a, zestaw głośnomówiący, klimatyzację, elektryczne szyby. Dostaniemy do tego komplet zimowych opon. Powiem szczerze, że dla mnie to wszystko nieistotne. Ma to być samochód, którym da się jeździć, a nie dorożka.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska