Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon M. "Mrówa" twierdzi że to nie on pomagał w zabójstwie przy ul. Garbary - zapewnia, że ma alibi... w Kornwalii

mc
Szymon M. jest przekonany, że dowody świadczą na jego korzyść. Twierdzi, że był za granicą, gdy dokonano morderstwa.
Szymon M. jest przekonany, że dowody świadczą na jego korzyść. Twierdzi, że był za granicą, gdy dokonano morderstwa. Andrzej Muszyński
Szymon M., oskarżony o współudział w zabójstwie mężczyzny przy ul. Garbary w Bydgoszczy w 2008 roku, nie przyznaje się do winy. Bydgoski Sąd Okręgowy wciąż czeka na komplet dokumentów od brytyjskiego Home Office, które miałyby poświadczyć, M. przebywał na Wyspach, gdy dokonano morderstwa.

Proces Szymona M. trwa już trzy lata. Mimo to, wciąż nie wiadomo, kiedy może zapaść wyrok w tej sprawie. Dzieje się tak dlatego, że wciąż trwa zbieranie materiału dowodowego w tej sprawie. Chodzi między innymi o przekazywane bydgoskiemu sądowi dokumenty z Wielkiej Brytanii, o które wnioskował adwokat oskarżonego.

Przypomnijmy, że Roman R., 55-letni rencista, mieszkaniec kamienicy przy ul. Garbary został zamordowany 7 marca 2005 roku. Zwłoki zostały znalezione w jego mieszkaniu. Mężczyzna zginął od ran kłutych. Sprawcy poderżnęli mu też gardło. W tej sprawie zapadł już jeden wyrok. Michał S., obecnie liczący 24 lata, został skazany na 25 lat więzienia.

Początkowo zeznawał w procesie jako świadek.

Śledczy długo nie mogli natrafić na trop jego domniemanego wspólnika Szymona M., znanego jako "Mrówa". Udało się to w 2008 roku. Potwierdziła się wtedy informacja o tym, że M. może przebywać w Wielkiej Brytanii.

Śledczy uznali, że motywem zbrodni był strach Michała S. i Szymona M. przed tym, że mieszkaniec Garbar zdradzi policji informacje o ich rabunkach i napadach na terenie Śródmieścia. Mężczyzna był dobrze znany oskarżonym - w mieszkaniu Romana R. często razem pili alkohol.

Jeszcze na jednej z rozpraw w ubiegłym roku S. niespodziewanie zapewnił, ze ma alibi.

- Czekamy na całość dokumentacji z Wielkiej Brytanii, dotyczącą między innymi kont bankowych, z których korzystał oskarżony - mówił wczoraj sędzia Marek Kryś. Sąd rozpatrzy też wniosek obrońcy S., o powołaniu jako świadka Polakam, przebywającego w miejscowości Newquay w Kornwalii.

To właśnie tam nieprzerwanie od 1 do 14 marca 2005 roku miał przebywać S. Oskarżony od początku procesu konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Następna rozprawa odbędzie się w maju.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska